Niemiecki dziennikarz gazety "Welt am Sonntag" został obrabowany na przystanku w Manaus. Do Brazylii przyleciał, by relacjonować piłkarskie mistrzostwa świata.

Do zdarzenia doszło przed meczem grupy D między Włochami i Anglią (2:1). Na przystanku autobusowym podszedł do niego mężczyzna i przystawił pistolet. Redaktor oddał wszystkie pieniądze jakie miał oraz telefon komórkowy. 

W Manaus zostaną rozegrane jeszcze trzy spotkania. W środę Kamerun - Chorwacja, 22 czerwca USA - Portugalia oraz trzy dni później Honduras - Szwajcaria. 


(MarK)