Lotnisko w podkrakowskich Balicach przygotowuje się do przyjęcia samolotów z oficjalnymi delegacjami mimo zamkniętej przestrzeni powietrznej nad Polską - powiedział dziennikarzowi RMF FM dyrektor biura portu Marcin Pilut. Rzecznik rządu zapewnił, że na razie żadna z 96 delegacji nie odwołała wizyty w Krakowie.

Lotnisko otrzymało informacje o przylocie kilkudziesięciu samolotów. Obecnie ustalana jest siatka połączeń, tj. rozplanowanie co do minuty, o której poszczególne maszyny będą lądować. Część samolotów ma przyjąć również lotnisko w podkatowickich Pyrzowicach. Wiadomo również, że niektóre samoloty jedynie przywiozą gości i zaraz odlecą na miejsce postoju, głównie do Warszawy.

Balice nie pomieszczą wszystkich maszyn. Już teraz wiadomo, że choćby delegacja rosyjska ma przybyć aż czterema samolotami. Tylko prezydencki samolot Ił-96 to potężna maszyna, a do tego zapewne przylecą również Iły-76, które przywiozą kolumnę samochodów prezydenckiej świty. Rosyjskie maszyny pozostaną w Krakowie. Tak ma być również z Air Force One, który miałby oczekiwać w części wojskowej lotniska. Delegacja amerykańska ma przylecieć dwiema maszynami.

Jeszcze nie zapadła ostatecznie decyzja o tym, czy lotnisko będzie w niedzielę zamknięte dla zwykłych samolotów komunikacyjnych. Jednak na 99,9 proc. można stwierdzić, że tak właśnie będzie.

Na www.rmf24.pl i www.interia.pl zostaną przeprowadzone transmisje wideo i audio uroczystości żałobnych w Warszawie i Krakowie. Początek w sobotę o godzinie 12.