Okres świąteczny na granicy polsko-białoruskiej był stosunkowo spokojny - powiedziała w poniedziałek na briefingu prasowym rzecznik straży granicznej por. Anna Michalska. Zaznaczyła, że chodzi o porównanie z ubiegłymi tygodniami i miesiącami, bo w porównaniu z ubiegłym rokiem tegoroczne święta nie były spokojne.

W poniedziałek rzecznik straży granicznej por. Anna Michalska podsumowała przebieg wydarzeń na granicy z Białorusią podczas Świąt Bożego Narodzenia. Prawie codziennie odnotowywaliśmy siłowe próby przekroczenia granicy, głównie na odcinku ochranianym przez placówkę SG w Mielniku - stwierdziła Anna Michalska.

Z informacji przekazanych przez rzecznik służby wynika, że w Wigilię doszło do 69 prób nielegalnego przekroczenia granicy, pierwszego dnia świąt takich prób było 47, a w drugi dzień świąt - 26.

Michalska przekazała, że po północy, w poniedziałek w okolicach Mielnika miała miejsce siłowa próba forsowania granicy. Wzięła w niej udział grupa 36 nielegalnych imigrantów. Głównie byli to obywatele Iraku, Indii i Egiptu. Te osoby zostały zatrzymane zaraz po przekroczeniu linii granicy, a także pouczone o obowiązku opuszczenia terytorium Polski - podała rzecznik.

Białorusini pomagają w nielegalnym przekroczeniu granicy

Zaznaczyła, że nikt nie wymagał udzielenia pomocy medycznej. Nikt nie chciał ubiegać się o ochronę międzynarodową w Polsce - podkreśliła por. Michalska. Kilka razy w okresie świąt na odcinku ochranianym przez SG w Czeremsze miały miejsce próby podejścia pod linię granicy - wskazała.

Wszystkie te zdarzenia odbywały się w obecności białoruskich służb, które - jak przekazała - zazwyczaj nagrywały te zdarzenia. Brały w nich udział ok. piętnastoosobowe grupy cudzoziemców. Na widok patroli polskich służb migranci oddalali się w głąb Białorusi - zaznaczyła.

W niedzielę, podobnie jak w poprzednich dniach, miały miejsce - zaznaczyła - próby uszkodzenia concertiny lub samej bariery. Takie zdarzenia miały miejsce na odcinku SG w Narewce - przekazała.

Por. Michalska podała, że w ośrodkach dla cudzoziemców przebywa obecnie 1748 osób. Te osoby w większości, bo 55 procent z nich, ubiegają się o ochronę międzynarodową w Polsce. Pozostałe osoby sukcesywnie są odsyłane do krajów ich pochodzenia. Na razie lotami rejsowymi - ok. 20 osób tygodniowo - wskazała.

W czasie świątecznym przyjęliśmy 20 wniosków o objęcie ochroną międzynarodową. W tym roku takich wniosków przyjęliśmy 7202. W tamtym roku takich wniosków było 2650, więc skala zjawiska pokazuje, że jest to prawie trzy razy więcej - powiedziała rzecznik.

Prawie 200 Białorusinów przyjechało do Polski

Poinformowała ponadto, że w okresie świątecznym do Polski przyjechało 197 obywateli Białorusi, którzy byli represjonowani w swoim kraju. Głównie są to osoby, które wjechały na podstawie wiz humanitarnych - sprecyzowała.

Podała również dane nt. skali ruchu granicznego w ostatnim czasie. Największy SG odnotowała w czwartek 23 grudnia - wówczas odprawiono 94,5 tys. osób, to o 30 tys. więcej niż tydzień wcześniej. Ruch koncentrował się głównie odcinku granicy z Ukrainą. To 46 proc. całego ruchu, zaś 39 proc. stanowi ruch lotniczy - dodała por. Michalska.

Wskazała, że od początku roku SG zatrzymała 423 osoby, pomagające w nielegalnym przekraczaniu granicy. Z tej liczby 53 osoby zostały zatrzymane na odcinku litewskim. Te osoby pomagały nielegalnym imigrantom, którzy dostali się z Białorusi na terytorium Litwy, a następnie do Polski, i miały pomóc przedostać się migrantom do innych krajów Europy Zachodniej - stwierdziła rzecznik SG.

Przekazała też, że w tej chwili hospitalizowane 4 osoby, które zostały skierowane do szpitali przez lekarzy. Trafiły tam z ośrodków dla cudzoziemców. Te osoby chorują na grypę - dodała.