58 procent Polaków nie chce, żeby migranci mieli możliwość występowania o azyl w Polsce. Za jest 33 proc. ankietowanych – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej. W stosunku do poprzedniego pomiaru z września ubyło niemających sprecyzowanej opinii w tej sprawie (spadek o 6 punktów procentowych), co przełożyło się na zaostrzenie sprzeciwu (wzrost o 6 punktów) - podaje CBOS.

"Nadal utrzymuje się niechętny stosunek do umożliwiania migrantom przebywającym na granicy z Białorusią dostępu do procedury azylowej" - podaje CBOS zaznaczając, że jedna trzecia badanych (33 proc.) uważa, że powinno się im umożliwiać występowanie o azyl w Polsce, natomiast niemal sześciu na dziesięciu ankietowanych (58 proc.) jest przeciwnego zdania.

Według przeprowadzanych badań przeciwnicy umożliwienia migrantom z polsko-białoruskiej granicy starania się o azyl w Polsce przeważają we wszystkich grupach społecznych. "Najwięcej jest ich wśród ankietowanych w grupie wiekowej od 25 do 34 lat, mieszkańców małych miast (poniżej 20 tys. ludności), wśród osób uzyskujących niskie dochody, a także w takich grupach zawodowych jak rolnicy, technicy i średni personel oraz robotnicy" - czytamy w raporcie. Głównie są to zwolennicy Zjednoczonej Prawicy oraz Konfederacji Wolność i Niepodległość oraz osoby o poglądach prawicowych.

Za umożliwieniem występowania o azyl przez migrantów są osoby popierające Lewicę, Polskę 2050 Szymona Hołowni i Koalicję Obywatelską oraz identyfikujące się z lewicą. Jak wynika z raportu CBOS "są to osoby najmłodsze z badanych (18-24 lata), mieszkańcy dużych miast (100 tys. ludności lub więcej), mający wyższe wykształcenie".

Ankietowani za obecnością dziennikarzy na granicy

Jak podaje CBOS, dwie trzecie Polaków (66 proc.) popiera wybudowanie na granicy z Białorusią zapory, która utrudniałaby nielegalną migrację. Brak poparcia dla tego sposobu uszczelnienia granicy deklaruje co czwarty badany (26 proc).

71 proc. badanych (siedmiu na dziesięciu) uważa, że dziennikarze powinni mieć dostęp do terenów przy granicy z Białorusią, z czego 42 proc. (ponad dwie piąte) wyraża tę opinię w sposób zdecydowany, 21 proc., czyli jedna piąta respondentów, jest przeciwnego zdania.

"Przekonanie, że wstęp do strefy nadgranicznej powinny mieć pozarządowe organizacje humanitarne i wolontariusze udzielający pomocy migrantom, jest jeszcze częstsze. Wyraża je blisko trzy czwarte ankietowanych (74 proc.), z czego 43 proc. kategorycznie, natomiast nie zgadza się z tym jedna piąta (20 proc.)" - czytamy w komunikacie.

68 proc. badanych aprobuje umożliwienie dostępu do strefy nadgranicznej zarówno mediom, jak i organizacjom, natomiast 11 proc. jest zdania, że ani dziennikarze, ani wolontariusze nie powinni mieć tam wstępu - podał CBOS.

NATO i rekordowo niski wynik

CBOS zapytał też respondentów jak oceniają działania podejmowane przez rząd Mateusza Morawieckiego wobec kryzysu na granicy z Białorusią. 54 proc. ocenia je pozytywnie, negatywnie postrzega je 34 proc. badanych.

Blisko dwie trzecie Polaków (64 proc.), z czego częściej kobiety, obawia się tego, że sytuacja na granicy z Białorusią może doprowadzić do konfliktu zbrojnego. Takiego zagrożenia nie wiąże z nią prawie jedna trzecia badanych (31 proc).

Jak podaje CBOS, od poprzedniego pomiaru w lutym 2020 roku znacznie zmniejszyło się poczucie pewności Sojuszu Północnoatlantyckiego, które jest obecnie na rekordowo niskim od 2014 roku. "Blisko połowa Polaków (49 proc., spadek o 19 punktów procentowych) uważa, że nasz kraj może być pewny zaangażowania sojuszników w ewentualną obronę naszych granic, natomiast ponad jedna trzecia (36 proc., wzrost o 13 punktów) jest przeciwnego zdania" - wynika z raportu. "Pewności co do zaangażowania sojuszników w obronę naszych granic częściej nie mają osoby niezainteresowane polityką i zainteresowane nią w niewielkim stopniu niż respondenci bardziej zaangażowani w śledzenie bieżących wydarzeń" - dodał CBOS.

Badanie przeprowadzono w dniach od 29 listopada do 12 grudnia 2021 r. w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie 1063 pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod badania: 47 proc. wybrało wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), 35,7 proc. - wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI), 17,3 proc. - samodzielne wypełnienie ankiety internetowej (CAWI). We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań i strukturę.