Co najmniej 28 osób zginęło w wyniku uderzenia cyklonu Sitrang w Bangladesz. Ponadto władze państwowe poinformowały, że w całym kraju uszkodzonych lub zniszczonych zostało prawie 10 tysięcy budynków.

Cyklon Sitrang uformował się w sobotę 22 października nad północną częścią Oceanu Indyjskiego, a już dwa dni później uderzył w Bangladesz. W szczytowym momencie generował wiatr ciągły o prędkości 85 km/h i porywy dochodzące do 100 km/h.

Władze Bangladeszu zdążyły w porę zareagować i ewakuowały około milion osób, głównie z nisko położonych i zagrożonych zalaniem terenów.

Jak poinformował Kamrul Ahsan, człowiek odpowiedzialny za zarządzanie kryzysowe w Bangladeszu, w wyniku uderzenia cyklonu życie straciło co najmniej 28 osób. Uszkodzonych lub zniszczonych zostało prawie 10 tysięcy budynków, a także liczne uprawy.

We wtorek bez prądu było prawie 10 milionów odbiorców. W całym kraju zamknięto szkoły.

Zalania w Dhace

Jak to bywa w przypadku cyklonów tropikalnych, Sitrang doprowadził do długotrwałych i ulewnych opadów deszczu na znacznym obszarze Bangladeszu. W ciągu 48 godzin spadło lokalnie nawet 400 mm deszczu.

Jednym z najmocniej dotkniętych regionów była stolica, Dhaka. W ciągu 48 godzin spadło tam aż 434 mm deszczu, przy czym średnia miesięczna w październiku wynosi... 85 mm. W ciągu dwóch dni spadło zatem pięć razy więcej deszczu, niż średnio w całym miesiącu.

Lepsze prognozowanie kluczem do sukcesu

Cyklony, czyli odpowiedniki huraganów na Oceanie Atlantyckim i tajfunów w zachodniej części Oceanu Spokojnego, regularnie nawiedzają kraje leżące nad Morzem Arabskim i Zatoką Bengalską.

Według naukowców, zachodzące zmiany klimatyczne sprawią, że tego rodzaju zjawiska atmosferyczne staną się częstsze i bardziej intensywne.

Jeszcze niedawno uderzenie cyklonu tropikalnego w biedniejsze kraje Azji Południowo-Wschodniej skutkowało tysiącami ofiar. Tak było np. w przypadku cyklonu Bhola, który w 1970 roku uderzył właśnie w Bangladesz. Zginęło wówczas, według szacunków, od 300 do 500 tys. osób, co sprawia, że cyklon Bhola jest uznawany za jeden z najbardziej śmiercionośnych kataklizmów w historii.

Bardziej dokładne prognozy i skuteczniejsze planowanie ewakuacji pozwalają znacznie zmniejszyć liczbę ofiar śmiertelnych cyklonów w tej części świata.