MEN we współpracy z GIS przygotowuje wytyczne epidemiologiczne dla szkół. Mają obowiązywać od 1 września dla szkół pracujących w systemie stacjonarnym.

"Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami premiera i ministra edukacji narodowej przygotowujemy się do normalnej, stacjonarnej pracy szkół i placówek oświatowych od września. Stworzymy również przepisy, które zagwarantują bezpieczeństwo uczniów po powrocie do szkół. Gdyby pojawiło się ognisko epidemii czy realne zagrożenie dla zdrowia, czy życia uczniów oraz nauczycieli, dyrektor szkoły, po uzyskaniu zgody powiatowego inspektora sanitarnego, będzie mógł szybko zareagować. W tej chwili pracujemy nad odpowiednimi regulacjami prawnymi w tym zakresie" - zaznacza MEN w komunikacie.

"Wszyscy zgodzimy się z tym, że nawet najlepsze i najnowocześniejsze technologie nie zastąpią bezpośredniego kontaktu i nie stworzą przestrzeni do nawiązywania relacji oraz budowania więzi, które powstają w szkolnych murach" - podkreśla resort.

W medycynie nie ma rzeczy "na pewno"

Bardzo chciałbym, żeby tak się stało, żeby młodzież od 1 września zaczęła uczęszczać do szkół - stwierdził w Rozmowie w samo południe w RMF FM wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska. W poniedziałek podkreślił, że na dziś ministerstwo rekomenduje taki powrót. Zaznaczał jednak, że "w medycynie nie ma rzeczy 'na pewno'". 

To będzie zależało od sytuacji epidemiologicznej, która jest dynamiczna. (...) Ta decyzja będzie podjęta już pod koniec sierpnia - tydzień czy dwa przed rozpoczęciem roku szkolnego - tłumaczył Kraska. Dopytywany czy jest brany pod uwagę scenariusz, w którym dzieci w szkołach będą uczyły się na zmianę, gość RMF FM ocenił, że "jest to jakieś rozwiązanie, aczkolwiek to są rozwiązania techniczne, które będą rozważane także razem z GIS". Myślę, że jego opinia będzie bardzo ważna i wiążąca w tej kwestii - dodał.

W związku z epidemią koronawirusa od 12 marca w szkołach i w przedszkolach zostały zawieszone zajęcia stacjonarne. Od 25 marca wprowadzono obowiązkowe kształcenie na odległość i w takim trybie szkoły pracowały do końca zajęć dydaktycznych, czyli do 26 czerwca.

Od początku maja zaczęto stopniowo wznawiać działalność przedszkoli, następnie umożliwiono udział w zajęciach opiekuńczych uczniom klas I-III szkół podstawowych, potem wprowadzono konsultacje dla uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Zaczęto też przywracać zajęcia praktyczne w szkolnictwie zawodowym. Przesunięto również egzaminy zewnętrzne. Egzamin ósmoklasisty, który powinien być przeprowadzony w kwietniu, odbył się w połowie czerwca. Matury zamiast w maju były w czerwcu.

W przeddzień zakończenia roku szkolnego premier Mateusz Morawiecki, pytany o organizację roku szkolnego 2020/2021, odpowiedział, że rząd chce, aby uczniowie od 1 września wrócili do szkół.

Chcemy, żeby, w zależności od tego oczywiście, czy nie będzie jakiś bardzo niespodziewanych wydarzeń, ale takich dzisiaj nie oczekujemy, żeby od 1 września dzieci i młodzież normalnie wróciły do szkół, od 1 października młodzi ludzie, żeby wrócili na uczelnie - powiedział szef rządu.