Codziennie od północy do 4 rano w Krakowie wyłączane jest oświetlenie uliczne. Dzięki temu każdej nocy uda się zaoszczędzić 20 tys. zł. Jak wygląda Kraków pogrążony w ciemnościach? Zobaczcie na filmie naszego dziennikarza.

Zarząd Dróg Miasta Krakowa zdecydował się na taki krok, ponieważ w tych godzinach po ulicach miasta w związku z pandemią koronawirusa ruch jest bardzo mały.

Oświetlenie będzie wyłączane od północy do 4.00, czyli wtedy, kiedy nie ma ludzi na ulicach i nie działa komunikacja zbiorowa. Wybraliśmy takie godziny, kiedy jeszcze nie rozpoczęły się podróże ludzi na pierwsze zmiany, a już po tym, kiedy mieszkańcy zdążą załatwić wszystkie swoje wieczorne i wczesnonocne sprawy - tłumaczy Michał Pyclik z ZDMK.

Wprowadzenie tych zmian spowoduje oszczędności dla miasta. Liczymy, że będzie to ok. 20 tys. zł za jedną noc - dodaje Pyclik.