Ponad milion zmarłych w Stanach Zjednoczonych otrzymało czek w związku z pakietem antykryzysowym wdrożonym w wyniku pandemii koronawirusa - podała jedna z agencji monitorujących prace rządu.

W odpowiedzi na kryzys związany z pandemią koronawirusa Stany Zjednoczone wdrożyły specjalny pakiet pomocowy - do 1200 dolarów jednorazowej wypłaty dla każdego Amerykanina, który zarabia mniej niż 99 tys. dolarów rocznie (osoby samotne), 136,5 tys. dolarów rocznie (gospodarstwa) lub 198 tys. dolarów rocznie (małżeństwa). Dodatkowe 500 dolarów można dostać na dziecko.

W połowie kwietnia zaczęły pojawiać się informacje, że czeki dostawały także osoby już nieżyjące. Związane było to z tym, że pieniądze wysyłano do wszystkich, którzy w 2018 lub 2019 roku wnioskowali o zwrot podatku.

Jak wynika z raportu Government Accountability Office - instytucji kontrolnej Kongresu Stanów Zjednoczonych - rząd wysłał czeki pomocowe do blisko 1,1 mln zmarłych, co przełożyło się na wydatek rzędu 1,4 mld dolarów.

Jak wskazuje GAO, Departament Skarbu oraz urząd podatkowy przerwały wysyłanie pieniędzy zmarłym dopiero w maju, gdy już 72 proc. planowanych czeków zostało rozesłanych.

Instytucja wskazuje także, że na początku maja urząd podatkowy zwracał uwagę, że pieniądze wysłane do zmarłych powinny zostać zwrócone, jednak IRS na razie nie ma w planach podjęcia konkretnych działań, by z powrotem zebrać omyłkowo wysłane czeki.

GAO wskazuje, że urząd podatkowy powinien rozważyć działania, które miałyby na celu pouczenie np. bliskich zmarłych o tym, by zwrócili pieniądze. Zaznaczają także, że Kongres powinien zezwolić Departamentowi Stanu na dostęp do rejestru zgonów, by taka sytuacja się w przyszłości nie powtórzyła.