Nowozelandzkie linie lotnicze Air New Zealand od soboty serwują swoim pasażerom przekąski dopiero po wylądowaniu. Wszystko to w ramach walki z pandemią Covid – poinformował portal Stuff.

Nowe tymczasowe przepisy dotyczące podawania przekąsek i napojów wchodzą w życie 1 stycznia.

Przedstawicielka Air New Zealand  Leanne Geraghty powiedziała, że zdrowie i bezpieczeństwo pasażerów są dla linii priorytetem.

Wiemy, że klienci czekają na ciasteczka, popcorn czy przekąski, więc zamiast zawiesić podawanie jedzenia i napojów, podjęliśmy decyzję, by proponować popularne przekąski po przylocie do portu docelowego - oznajmiła.

Zmiana wynika częściowo z dotarcia do Nowej Zelandii wariantu Omikron i przypuszczeń, że będzie się on rozprzestrzeniał.

Jak dodała Geraghty, na pokładzie nadal trzeba będzie przez cały lot mieć na twarzy maseczki ochronne. Maseczki są jednym z kluczowych środków zapobiegających zakażeniu, więc wprowadzenie tej zmiany umożliwi naszym klientom noszenie ich przez cały lot, dzięki czemu będą w samolotach Air New Zealand tak bezpieczni, jak to tylko możliwe - powiedziała.

Na pokładzie nadal będzie można dostać wodę na specjalne życzenie.