Jak wynika z najnowszego raportu NIK państwowy system integracji uchodźców jest całkowicie niewydolny, pisze "Gazeta Wyborcza". Zbadano dwa etapy pomocy uchodźcom: przed uzyskaniem statusu, za który odpowiedzialny jest Urząd ds. Migracji i Uchodźców, i po uzyskaniu statusu – czyli etap integracji – za który odpowiada Ministerstwo Pracy.

Jak wynika z najnowszego raportu NIK państwowy system integracji uchodźców jest całkowicie niewydolny, pisze "Gazeta Wyborcza". Zbadano dwa etapy pomocy uchodźcom: przed uzyskaniem statusu, za który odpowiedzialny jest Urząd ds. Migracji i Uchodźców, i po uzyskaniu statusu – czyli etap integracji – za który odpowiada Ministerstwo Pracy.
System integracji uchodźców w Polsce jest niewydolny - twierdzi NIK /MAJA HITIJ /PAP/EPA

Okazuje się, że pomoc w integracji w zasadzie ogranicza się do rocznego zasiłku. W ramach skontrolowanych przez NIK Indywidualnych Programów Integracyjnych z lat 2012-14 pracę w Polsce znalazło 15 proc. ich uczestników, 35 proc. pozostało na garnuszku opieki społecznej, 12,5 proc. wyjechało, losu pozostałych nie sposób ustalić, bo nie są monitorowani.

5 proc. dostało mieszkanie komunalne, niecałe 3 proc. - mieszkanie chronione, czyli przejściowe. Tymczasem to właśnie mieszkania przejściowe są najlepszą formą integracji uchodźców.