Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła oficjalne koniec epidemii eboli w Nigerii. W tym najludniejszym kraju Afryki odnotowano 20 przypadków zarażenia śmiercionośnym wirusem. Od 42 dni nie odnotowano nowych przypadków zarażenia.
Nigeria jest już wolna od eboli - powiedział przedstawiciel WHO Rui Gama Vaz na konferencji prasowej w Abudży.
To przykład wielkiego sukcesu; historia ta pokazuje całemu światu, że ebolę można powstrzymać. Ale musimy podkreślić, że wygraliśmy jedynie bitwę, a wojna skończy się, gdy Afryka Zachodnia zostanie uznana za wolną od eboli - dodał.
WHO ogłosiła koniec epidemii w Nigerii, gdyż minęły już 42 dni (czyli dwa razy dłużej niż trwa okres rozwoju choroby) od potwierdzenia ostatniego przypadku zarażenia.
Ebola przywędrowała do Nigerii, najludniejszego kraju Afryki, z Liberii, gdy 20 lipca Amerykanin liberyjskiego pochodzenia Patrick Sawyer stracił przytomność na międzynarodowym lotnisku w Lagos.
Jako że Nigeria była słabo przygotowana do epidemii i nie stosowała dodatkowych kontroli na lotniskach, Sawyer zaraził kilka osób, w tym pracowników służby zdrowia w szpitalu, do którego został przyjęty i gdzie nie używano specjalnych kombinezonów ochronnych.
Jednak dzięki szybkiej reakcji i skuteczności władz, epidemię udało się powstrzymać. W 170-milionowym kraju wirusem zaraziło się tylko 20 osób, z których osiem zmarło.
Pierwszy krajem, w którym WHO ogłosiła koniec epidemii, był położony w zachodniej Afryce Senegal. WHO poinformowała o tym w piątek. Jedyny przypadek zarażenia w Senegalu potwierdzono 29 sierpnia. Wirusa stwierdzono u młodego mężczyzny, który przyjechał samochodem do Dakaru z Gwinei, gdzie miał bezpośredni kontakt z chorym.
(acz)