Specjalne oddziały milicji i wojsk MSW Ukrainy wycofały się z miejsc w centrum Kijowa, gdzie trwają protesty zwolenników integracji Ukrainy z Unią Europejską. Zgromadzeni na Majdanie Niepodległości powitali wiwatami wycofanie sił bezpieczeństwa. Inna grupa milicji, rozlokowana przed ratuszem w Kijowie, również opuściła zajmowany teren. Co dzieje się teraz na Ukrainie? Czytaj naszą relację minuta po minucie.

13:43 Działania władz w Kijowie w nocy z wtorku na środę są niedopuszczalne w demokratycznym społeczeństwie - oświadczyła dyrektor w Departamencie Stanu USA Victoria Nuland po spotkaniu z prezydentem Ukrainy.  Rozmowa z Janukowyczem trwała ponad 2 godziny i "była skomplikowana, lecz realistyczna" - podkreśliła Nuland.

W godzinach porannych Nuland odwiedziła Ukraińców, protestujących na kijowskim Majdanie Niepodległości. W pewnej chwili podeszła do żołnierzy wojsk wewnętrznych i zaproponowała im ciastka. Żołnierze bez słowa skorzystali z poczęstunku, dziękując Amerykance uśmiechami.

13:12 Po nieudanej próbie przejęcia kontroli nad Majdanem Niepodległości w Kijowie i wycofaniu z centrum miasta milicji i wojsk MSW uczestnicy prounijnych protestów odbudowali barykady wokół miejsca, z którego domagają się zmiany władz. Są mocniejsze od poprzednich, zbudowanych z kawałków drewna, ławek i betonowych kwietników. Dziś setki ludzi zasypywały je skutym z jezdni i chodników lodem.

Mimo niskiej temperatury i sypiącego śniegu na Majdan wciąż przybywają ludzie. Znajduje się ich tam obecnie kilkanaście tysięcy i wciąż przybywają nowi.

12:49 Nocne działania władz w Kijowie są niedopuszczalne w demokratycznym społeczeństwie - oświadczyła dyrektor w Departamencie Stanu USA Victoria Nuland po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. Przedstawicielka Stanów Zjednoczonych przekazała jednocześnie dziennikarzom, iż Ukraina wciąż ma szanse na uratowanie swej europejskiej przyszłości.

12:26 Po południu Catherine Ashton szefowa unijnej dyplomacji spotka się z prezydentem Janukowyczem - poinformował rzecznik Komisji Europejskiej. Ashton już wczoraj spotkała się ukraińskim prezydentem. Jak poinformował rzecznik Ashton w rozmowie będzie "naciskała na dialog" między władzami a proeuropejską opozycją. Rzecznik wykluczył jednak rozmowy o jakichkolwiek dodatkowych sumach dla Ukrainy. Wcześniej wicepremier Azarow powiedział, że Ukrainie potrzeba 20 mld euro z unijnego budżetu.

12:24 Premier Donald Tusk zwrócił się do szefa Rady Europejskiej, by w związku z ostatnimi wydarzeniami w Kijowie i tym co jeszcze może się tam zdarzyć, kwestia sytuacji na Ukrainie stała się "pierwszym i najważniejszym punktem" obrad zbliżającego się posiedzenia Rady. "Przewodniczący (Herman) Van Rompuy uznał tę argumentację za oczywistą" - powiedział premier. 

Tusk podkreślił, że chodzi nie tylko o to, żeby dać dowód, iż cała UE skoncentrowana jest na wydarzeniach w Kijowie, ale również, aby znaleźć praktyczne drogi wyjścia z impasu, do którego tam doszło. Premier zaznaczył, że "wydarzenia z ostatniej nocy w Kijowie budzą w nas wszystkich niepokój".

11:26 Zaoferowaliśmy propozycję polskiej mediacji w rozwiązaniu obecnego konfliktu, jeśli władze ukraińskie nas o to poproszą - poinformował rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Wcześniej w MSZ był ambasador Ukrainy Markijan Malski. Ukraińskiemu ambasadorowi przekazano, że MSZ potępia użycie siły i przemoc wobec demonstrantów pokojowo manifestujących swoje przekonania. Podkreśliliśmy, że nocna operacja sił specjalnych MSW nie służy kompromisowemu rozwiązaniu konfliktu na Ukrainie - powiedział rzecznik. Kładziemy nacisk na to, że deklaracje władz ukraińskich, że nie zeszły z proeuropejskiej ścieżki rozwoju, muszą mieć pokrycie w faktach i że w związku z zaistniałymi wypadkami Ukraina traci wiarygodność oraz że tylko natychmiastowe działania mogą ją odbudować - podkreślił. Pan ambasador Malski obiecał, że przekaże nasze stanowisko do Kijowa - powiedział rzecznik MSZ.

11:22 Specjalne oddziały milicji i wojsk MSW Ukrainy wycofały się z miejsc w centrum Kijowa, gdzie trwają protesty zwolenników integracji Ukrainy z Unią Europejską. Zgromadzeni na Majdanie Niepodległości powitali wiwatami wycofanie sił bezpieczeństwa.     

Inna grupa milicji, rozlokowana przed ratuszem w Kijowie, również opuściła zajmowany teren. Kilka godzin wcześniej milicjanci z oddziałów Berkut przypuścili nieudany szturm na ratusz, w którym zabarykadowało się ok. 200 zwolenników integracji Ukrainy z UE. Okupują oni budynek od kilku tygodni. Jeden z liderów opozycji Arsenij Jaceniuk nazwał "wielkim zwycięstwem" wycofanie oddziałów milicji i wojska z miejsc, gdzie protestują Ukraińcy.

11:03 Wyjście z obecnej sytuacji jest możliwe tylko poprzez dialog - powiedział ambasador Ukrainy w Polsce Markijan Malski po wizycie w polskim MSZ. Przyznał, że "każdy normalny człowiek potępia użycie siły" przeciw pokojowym demonstracjom.

Ambasador Ukrainy w Polsce został wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. W wydanym rano oświadczeniu MSZ wyraziło głębokie zaniepokojenie wydarzeniami ostatniej nocy w Kijowie, potępiło użycie siły wobec pokojowych demonstracji i wyraziło "solidarność ze społeczeństwem ukraińskim pokojowo protestującym w imię wartości europejskich".

Po spotkaniu w resorcie spraw zagranicznych ukraiński ambasador powiedział dziennikarzom, że "strona polska jest głęboko zaniepokojona wydarzeniami ostatniej nocy w Kijowie". My też wyrażamy swoje zaniepokojenie - powiedział Malski.

Stwierdził, że sytuacja wczoraj wyglądała optymistycznie, doszło do spotkania prezydenta Wiktora Janukowycza z byłymi ukraińskimi prezydentami, i - jak mówił ambasador - była nadzieja na to, że dziś dojdzie do okrągłego stołu, że "władze, opozycja, przedstawiciele społeczeństwa obywatelskiego, przedstawiciele Majdanu, będą dyskutowali o wyjściu z tego kryzysu politycznego". Niestety wydarzenia ostatniej nocy są bardzo niepokojące - powiedział Malski.

Podkreślił jednocześnie, że dziś odbyło się posiedzenie ukraińskiego rządu gdzie, jak mówił, "padła twarda gwarancja, że nie będzie użyta siła wobec ludzi, którzy dzisiaj są na Majdanie".

Ambasador Ukrainy wyraził głębokie przekonanie, że wyjście z obecnej sytuacji jest możliwe tylko poprzez dialog. Tylko drogą okrągłego, jednego lub niejednego, stołu - podkreślił.

Na pytanie, czy potępia użycie siły, ambasador Malski odpowiedział, że "każdy normalny człowiek potępia użycie siły przeciw demonstracjom, manifestacjom pokojowym".

10:14 Premier Ukrainy zapewnił, że wobec pokojowych demonstrantów w centrum Kijowa nigdy nie zostanie użyta siła, a to, co się stało w ostatnich dniach, to "oczyszczanie ulic dla funkcjonowania miasta". O tym, że siła nie zostanie użyta, mówił też szef MSW.

Żadnego stosowania siły wobec pokojowych demonstrantów nigdy nie będzie. Chodzi jedynie o oczyszczanie dróg w celu zapewnienia funkcjonowania stolicy - powiedział Mykoła Azarow otwierając posiedzenie Rady Ministrów.

Szef ukraińskiego MSW Witalij Zacharczenko po raz kolejny zapewnił, że nie będzie siłowego rozpędzenia akcji protestu na Majdanie Niepodległości. Chcę wszystkich uspokoić - żadnego rozpędzania Majdanu nie będzie. Nikt nie zamierza się na prawo obywateli do pokojowego protestu. Nie wolno jednak ignorować prawa i interesów innych obywateli. Zwykłe funkcjonowanie stolicy nie powinno być naruszane - oświadczył Zacharczenko. Ubolewał nad "bezpardonowym" niszczeniem drzew i własności komunalnej przez uczestników protestu. Powiedział, że do organów MSW napływają liczne skargi, głównie od mieszkańców centrum Kijowa, którzy nie mogą przedostać się do swych domów i normalnie wypocząć w nocy.

10:09 Dyrektor w Departamencie Stanu USA Victoria Nuland przybyła na Majdan. Agencja Interfax Ukraina informuje, że Nuland częstuje demonstrantów na Majdanie ciastkami, bułeczkami i chlebem. Towarzyszy jej ambasador Stanów Zjednoczonych na Ukrainie. 

W pewnej chwili Nuland podeszła do stojących na Majdanie żołnierzy wojsk wewnętrznych i zaproponowała im ciastka. Żołnierze bez słowa skorzystali z poczęstunku, dziękując Amerykance uśmiechami - relacjonuje Interfax Ukraina.

Ludzie zebrani na Majdanie zgotowali przedstawicielce Departamentu Stanu USA radosne powitanie. Zaczęto skandować "God bless you" (niech cię Bóg błogosławi).

10:04 Premier Ukrainy Mykoła Azarow oświadczył, że kwestia przystąpienia jego kraju do Unii Celnej z Rosją, Białorusią i Kazachstanem nie zostanie poruszona w czasie spotkania w Moskwie 17 grudnia. Azarow powiedział, że przed posiedzeniem rosyjsko-ukraińskiej Komisji Międzypaństwowej przygotowywanych jest wiele dokumentów. Ale chcę natychmiast uciąć spekulacje i powiedzieć, że nie będzie rozmów o Unii Celnej - dodał premier na posiedzeniu rządu.

10:00 Zwolennicy integracji europejskiej zwołują sie na Twitterze. "Wszyscy na Majdan. Dziś albo nigdy!"

09:47 Zdaniem europosła Pawła Kowala działania milicji przeciwko demonstrantom, gdy w Kijowie przebywa szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton to co najmniej policzek dla Unii i brak respektu dla Ashton. Widać, że ten rodzaj perswazji polityków UE wobec Ukrainy nie działa - mówi Kowal w rozmowie z dziennikarką RMF FM Katarzyną Szymańską-Borginon. Według Kowala, Unia Europejska i europarlament nie powinny się koncentrować teraz na dyskusji o sankcjach wobec Janukowycza. Unia powinna wyciągnąć lekcję z polityki wobec Białorusi objętej od lat sankcjami wizowymi. Sankcje doprowadziłyby do izolacji Ukrainy. Trzeba koncentrować się raczej na pozytywnych środkach wobec społeczeństwa - uważa Kowal. Jego zdaniem najlepszą odpowiedzią byłaby zapowiedź zniesienia wiz dla Ukraińców. W południe Parlament Europejski ma przegłosować rezolucję w sprawie sytuacji na Ukrainie. Tekst był przygotowany wcześniej, ale już trwają rozmowy, żeby go "zaktualizować" o komentarz do tego, co działo się w nocy w Kijowie.

09:40 Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydaje komunikat ws. sytuacji na Ukrainie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wyraża swoje głębokie zaniepokojenie wydarzeniami ostatniej nocy w Kijowie. Potępiamy użycie siły wobec pokojowych demonstracji i wyrażamy szczerą solidarność ze społeczeństwem ukraińskim pokojowo protestującym w imię wartości europejskich - czytamy w nocie. Wyrażamy nadzieje, że działania sił bezpieczeństwa i porządku z użyciem siły zostaną zaprzestane. Liczymy na natychmiastowe zwolnienie zatrzymanych demonstrantów i ukarania winnych zaistniałej sytuacji. Takimi działaniami Ukraina traci swoją wiarygodność na arenie międzynarodowej, którą odbudować będzie bardzo trudno. Tylko natychmiastowe działania mogą prowadzić do jej przywrócenia. Wierzymy, że europejski wybór Ukrainy jest wciąż nieodległą perspektywą. Polska jest gotowa wspierać Ukrainę na tej drodze. Wzywamy do dialogu i kompromisu, które zastąpią przemoc i demonstrację siły - napisał resort w komunikacie.

09:36 Taksówkarze w Kijowie bezpłatnie dowożą ludzi na Majdan. Jak donosi specjalny wysłannik RMF FM Przemysław Marzec, nadal kordon milicji i autobusy blokują Majdan od strony Placu Europejskiego. Trudno w tej chwili wyrokować, czy zrezygnowano z dalszego szturmu, czy to jedynie chwila spokoju. Ze sceny cały czas słychać wezwania do obrony Majdanu, protestujący śpiewają hymn Ukrainy. Administracja prezydenta - jakby nic się nie stało - informuje, że ma nadzieję na rozpoczęcie dzisiaj rozmów z Unią Europejską dotyczących umowy stowarzyszeniowej.

09:32 Premier Ukrainy Mykoła Azarow twierdzi, że Ukraina potrzebuje 20 miliardów euro pomocy finansowej od Unii Europejskiej w ramach umowy stowarzyszeniowej z UE. Rząd Ukrainy wstrzymał przygotowania do podpisania umowy, wskazując na problemy finansowe i możliwość pogorszenia stosunków gospodarczych z Rosją. Umowa miała być podpisana pod koniec listopada na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.

08:22 Milicjanci z oddziałów Berkut przypuścili nieudany szturm na ratusz w Kijowie, w którym zabarykadowało się ok. 200 zwolenników integracji Ukrainy z UE. Milicjanci wycofali się do autobusów, którymi przybyli pod gmach władz miejskich.

W trakcie ataku antyrządowi demonstranci polewali funkcjonariuszy wodą, wykorzystując sprzęt przeciwpożarowy. Gdy ci wycofali się do autobusów, tłum podszedł do pojazdów i zaczął obrzucać je kawałkami drewna. Demonstranci zablokowali autobusy i uniemożliwiają im odjazd. Pod autobusy wrzucono świecę dymną.

Oddziały samoobrony Majdanu Niepodległości starają się przeszkodzić atakowi na milicjantów i wzywają, by nie dać się sprowokować.

Na placu przed ratuszem jest ok. 2 tys. ludzi, którzy zareagowali na odparcie ataku milicji okrzykami: "Zuchy!".

Wcześniej milicjanci blokowali główne wejście do budynku.

08:17 Ambasador Ukrainy w Polsce Markijan Malski został na godz. 10 wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych - poinformował rzecznik resortu Marcin Wojciechowski. Zapowiedział też, że MSZ wyda oświadczenie w sprawie wydarzeń na Ukrainie. Wzywamy do dialogu, potępiamy przemoc - napisał Wojciechowski na Twitterze.

07:59 Trzy autobusy z milicjantami oddziałów Berkut podjechały pod gmach kijowskiego ratusza, w którym zabarykadowało się około 200 zwolenników integracji Ukrainy z UE - podała agencja Interfax-Ukraina. Milicjanci zablokowali główne wejście do budynku. W stronę ratusza idą dziesiątki uczestników antyrządowych protestów, skandując "Precz z bandą".

Nocna akcja trwała trzy godziny

W nocy specjalne oddziały milicji Berkut wkroczyły w nocy do miasteczka namiotowego zwolenników podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE na Majdanie Niepodległości w Kijowie. Około 5 rano milicja zrezygnowała z dalszego natarcia na Majdan. 

Próby przejęcia kontroli nad Majdanem trwały prawie cztery godziny. Wyposażeni w kaski, pałki i tarcze milicjanci natarli na ten główny plac ukraińskiej stolicy w czasie, gdy na Ukrainie składa wizytę szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton oraz zastępczyni sekretarza stanu USA ds. Europy i Eurazji Victoria Nuland. Milicja nie używała pałek, lecz wypierała ludzi krok po kroku, naciskając na nich tarczami. Co najmniej kilkanaście osób zostało poszkodowanych.

Specjalne oddziały milicji rozpoczęły forsowanie barykady prowadzącej na Majdan od strony budynków rządowych ok. godziny 1 w nocy. Docierały na plac od południa, od ulicy Instytuckiej. Próbowali zniszczyć stojącą tam barykadę. Po jej drugiej stronie znajdowali się ludzie z obozowiska przeciwników władz. "Ten protest jest pokojowy!", "Milicja z narodem!" - krzyczeli, śpiewając hymn Ukrainy.

Następnie milicja zablokowała wszystkie dojścia do Majdanu, po czym wkroczyła do miasteczka namiotowego zwolenników podpisania umowy stowarzyszeniowej Ukrainy z UE. Ze sceny na Majdanie płynęły wówczas śpiewy duchownych. Milicja i służby komunalne rozbierały blokujące to miejsce barykady. Ludzie stali naprzeciwko kordonów milicyjnych i krzyczeli "Razem i do końca!". 

Później okazało się, że choć milicja zdobyła najdalsze barykady Majdanu, to do obozowiska protestujących nie wkroczyła i nie podeszła do ludzi, którzy znajdowali się w centrum placu, przy głównej scenie protestów antyrządowych. Na wieść o koncentracji sił milicyjnych oraz ich natarciu na barykady, zaczęło się schodzić na plac coraz więcej osób.

Wszyscy idźcie na Majdan! - nawoływał ze sceny jeden z liderów ukraińskiej opozycji i znany bokser Witalij Kliczko, podczas gdy ok. tysiąca ubranych w kaski milicjantów napierało na to miejsce od południowej części placu.

(mpw)