Będzie kolejna zmiana na stanowisku prezesa największego polskiego banku - PKO BP. Jak nieoficjalnie ustalili dziennikarze RMF FM, w najbliższych dniach stanowisko ma stracić Paweł Gruza. To oznacza, że w ciągu dwóch lat największy polski bank będzie miał już piątego prezesa.

Gruza straci stanowisko, gdyż od sierpnia nie otrzymał zgody Komisji Nadzoru Finansowego na zostanie pełnoprawnym prezesem PKO BP. Dziś formalnie jest wiceprezesem PKO BP jedynie pełniącym obowiązki prezesa.

Gruza nie dostaje zgody dlatego, że KNF jest kontrolowany przez ludzi Mateusza Morawieckiego. Paweł Gruza jest natomiast stronnikiem politycznych przeciwników premiera, czyli Jacka Sasina i Elżbiety Witek. Dlatego musi odejść. 

Gruzę zastąpić może np. Robert Pietryszyn, który od kilku dni jest szefem rady nadzorczej PKO BP. Pietryszyn to człowiek byłego rzecznika PiS Adama Hofmana. Kandydatem jest też Jerzy Kwieciński, obecny wiceprezes Pekao SA. 

Największy polski bank ma duże problemy ze stabilnością zarządu. W ciągu dwóch lat jego prezesami byli ludzie premiera - Zbigniew Jagiełło i Jan Emeryk Rościszewski, potem kojarzona z Beatą Szydło - Iwona Duda, a teraz bliższy Jackowi Sasinowi - Paweł Gruza. Wkrótce bank będzie miał nowego szefa - zapewne również z nadania politycznego.

Opracowanie: