W nocy w Bytomiu doszło do strzelaniny, po tym jak funkcjonariusze odcięli drogę ucieczki pijanemu kierowcy BMW. Mężczyzna próbował przejechać policjantów, którzy oddali w jego kierunku kilka strzałów . Agresywnego kierowcę udało się zatrzymać.

Policjanci patrolujący około północy dzielnicę Karb, zwrócili uwagę na samochód, który z dużą prędkością i piskiem opon jeździł po parkingu restauracji na rogu ulic Konstytucji i Wrocławskiej.

Kierowca nie zatrzymał się do kontroli, skręcił, dodał gazu i ruszył w kierunku funkcjonariuszy. Policjanci oddali kilka strzałów w stronę uciekającego samochodu. Pociski nie trafiły w siedzących w samochodzie mężczyzn, ale wystarczyły, by kierowca stracił panowanie nad kierownicą.

Auto staranowało otaczający restaurację płotek i zatrzymało się po uderzeniu w budynek.

W samochodzie było dwóch pijanych mężczyzn, których funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali. 28-letni kierowca miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a 21-letni pasażer - 2 promile.

Mężczyzn przewieziono do policyjnej izby zatrzymań. Gdy wytrzeźwieją, będą przesłuchiwani, zostaną im też przedstawione zarzuty. Najprawdopodobniej odpowiedzą za napaść na funkcjonariuszy, a kierowca - dodatkowo - za jazdę po pijanemu. Na niego najpewniej spadną też koszty naprawy zniszczeń w restauracji.