Prokuratura w Zielonej Górze prowadzi śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i znęcania się nad osobą pozbawioną wolności, których miał się dopuścić policjant i jednocześnie radny gminy Sulechów. Mężczyzna miał dotkliwie pobić osobę zatrzymaną. Miało do tego dojść na terenie zielonogórskiego szpitala.

Śledczy informują, że zabezpieczyli monitoring z placówki i planują powołać biegłego, który oceni obrażenia ciała poszkodowanego mężczyzny. Na razie jednak w tej sprawie nikt nie usłyszał zarzutów.

Jak ustalił dziennikarz RMF FM Mateusz Chłystun, policjant i jednocześnie radny gminy Sulechów, nie został zawieszony w czynnościach. Sprawa jednak - jak zapewnia rzecznik zielonogórskiej komendy policji - jest wyjaśniania. Zaangażowało się w nią Biuro Spraw Wewnętrznych.

Z nieoficjalnych informacji naszego dziennikarza wynika, że policjant miał pobić zatrzymanego, pilnowanego przez funkcjonariuszy, po tym, jak ten próbował zbiec ze szpitala.

Sprawa wyszła na jaw, kiedy policjanci przetransportowali mężczyznę do pomieszczenia dla osób zatrzymanych w komendzie. Nadzorujący je pracownik miał zauważyć obrażenia na ciele mężczyzny.

Wcześniej - mimo obowiązującej procedury - policjanci ich nie zgłosili.