Szef Kancelarii Sejmu ma tydzień od momentu otrzymania postanowienia z Sądu Okręgowego w Olsztynie na publikację list poparcia do nowej KRS. Postanowienie jest prawomocne i nie podlega zaskarżeniu.

Po orzeczeniu TSUE Sąd Okręgowy rozpoznając apelację w jednej ze spraw uznał, że należy zbadać, czy sędzia, który wydawał wyrok w pierwszej instancji jest sędzią należycie obsadzonym - tłumaczy Agnieszka Żegarska rzecznik Sądu Okręgowego w Olsztynie w rozmowie z reporterem RMF FM.

Według sądu jest to działanie z urzędu. Szef Kancelarii musi dostarczyć listę poparcia obywateli i sędziów, a także list, gdzie takie poparcie zostało wycofane. Ma na to tydzień czasu od momentu otrzymania przesyłki. Postanowienie zostało wydane na posiedzeniu niejawnym, bez uzasadnienia, ponieważ jest prawomocne i nie podlega zaskarżeniu. W piątek odpis postanowienia został fizycznie wysłany z Olsztyna do szefa kancelarii, który ma termin tygodniowy od momentu doręczenia tej przesyłki - tłumaczy rzeczniczka.

Co wiadomo o samej sprawie? To jest sprawa rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym, z umowy pożyczki, nie dotyczy znanej osoby. To jest sprawa z funduszu, który bardzo dużo spraw wnosi i przeciwko zwykłej osobie fizycznej. W każdej sprawie sąd drugiej instancji nieważność postępowania ma badać z urzędu - dodaje Agnieszka Żagarska.


Spór o ujawnienie list poparcia do KRS

Wybór przez Sejm 15 członków sędziów KRS na czteroletnią kadencję odbył się w marcu ub.r. zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia 2018 r. Wcześniej wybierały ich środowiska sędziowskie. Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS były grupy 25 sędziów i co najmniej dwóch tysięcy obywateli. Wpłynęło 18 kandydatur.

Do Kancelarii Sejmu były składane wnioski m.in. polityków i organizacji społecznych o udostępnienie informacji o imionach, nazwiskach i miejscach orzekania sędziów, którzy poparli zgłoszenia kandydatów do KRS. Szef Kancelarii Sejmu odmawiał udostępnienia tych danych.

Skargę na odmowę przez Kancelarię Sejmu udostępnienia załączników do zgłoszeń kandydatów na członków KRS - zawierających wykaz obywateli i sędziów popierających te zgłoszenia - złożyła posłanka PO-KO Kamila Gasiuk-Pihowicz. Kiedy warszawski Sąd Administracyjny uchylił decyzję szefa Kancelarii Sejmu, ta odwołała się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

28 czerwca NSA orzekł, że Kancelaria Sejmu powinna udostępnić wykazy nazwisk osób popierających kandydatów do KRS złożone w ramach procedury wyboru 15 sędziów członków Rady przez Sejm.

14-dniowy termin na udostępnienie list poparcia, liczony od dostarczenia Kancelarii Sejmu pisemnego uzasadnienia wyroku NSA, minął 30 lipca. Tego dnia Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że do Kancelarii Sejmu wpłynęło wydane 29 lipca postanowienie prezesa UODO zobowiązujące Kancelarię Sejmu do powstrzymania się od upublicznienia lub udostępnienia w jakiejkolwiek formie danych osobowych sędziów, zawartych w wykazach osób popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa.

Jak zaznaczono, postanowienie to ma charakter tymczasowy i zakazuje udostępniania danych do czasu wydania przez prezesa UODO decyzji kończącej postępowanie w sprawie. "Kancelaria Sejmu będzie oczekiwać na wydanie przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych ostatecznej decyzji o dopuszczalności ujawnienia danych osobowych sędziów" - dodano.

W połowie sierpnia Europejska Sieć Rad Sądownictwa wezwała Kancelarię Sejmu do opublikowania list poparcia dla kandydatów do KRS. Zdaniem ENCJ, wykonanie tego obowiązku wynika z wyroku NSA i powinno nastąpić jak najszybciej.