Tornada i gwałtowne burze sparaliżowały ruch na lotniskach w Chicago. W portach lotniczych O'Hare i Midway czasowo wstrzymane zostały starty i lądowania.

Co najmniej osiem tornad uderzyło w cztery hrabstwa w północno wschodniej części stanu Illinois, w tym cztery w hrabstwo Cook, na terenie którego leży Chicago. To trzecie pod względem wielkości miasto w USA. 

W mieście zawyły syreny alarmowe a władze wezwały mieszkańców do schronienia się w bezpieczne miejsca. 

Jak podała Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) w środę wieczorem, czasu lokalnego, zawieszono wszystkie loty do portów O'Hare i Midway. Według portalu FlightAware na lotnisku O'Hare odwołano ponad 300 startów i lądowań a na Midway około 30.