Większość mieszkańców strawionego przez pożar miasta – wróciła wczoraj do swych domów. Rejon znanego laboratorium atomowego - nadal pozostaje jednak całkowicie zamknięty.

Miejscowe władze zezwoliły na powrót do domów większości spośród 11 tysięcy ewakuowanych mieszkańców miasta. Co najmniej 4 tysiące – będą musiały jeszcze poczekać na tę chwilę. Ekipy strażackie nadal walczą bowiem z mniejszymi ogniskami pożaru w kilku punktach miasta. Likwidują także niezabezpieczone przewody trakcji elektrycznej.

Pożar - wzniecony 4 maja przez zarząd Narodowego Parku Bandelier - strawił w Los Alamos kilkaset domów i bezpośrednio zagroził laboratorium, w którym przechowywane są materiały jądrowe. Zdaniem miejscowych władz - koszty, jakie poniosą firmy ubezpieczeniowe wyniosą wiele miliardów dolarów. Ocenia się, że w rejonie miasta spłonęło około 18 tysięcy hektarów lasów.

Wiadomości RMF FM 8:30