Amerykański Departament Obrony szuka medycznego wsparcia na polu walki. Amerykanie chcą zbudować robota, który będzie w stanie wykonywać zabiegi ratujące życie rannym żołnierzom.

Pentagon przeznaczył na realizację projektu 12 milionów dolarów. Za ta kwotę planują przystosować do pracy na polu walki robota DaVinci, który już od kilku lat pomaga chirurgom na całym świecie.

Obecnie pracuje 190 robotów tego typu. Jeden kosztuje milion dolarów. Chirurdzy mogą zdalnie kierować trzema ramionami robota. Jedno z nich wyposażone jest w dwie kamery przekazujące przestrzenny obraz pola operacyjnego.

W warunkach szpitalnych DaVinci korzysta z pomocy instrumentariuszki, która wymienia narzędzia operacyjne. Na polu walki proces ten musi zostać zautomatyzowany. Specjaliści muszą znaleźć sposób na bezprzewodowe i odporne na zakłócenia sterowanie robotem.