Gwałtowne ocieplenie zapowiadają na przyszły tydzień meteorolodzy z Dolnego Śląska. Według prognoz, temperatura ma podskoczyć nawet o kilkanaście stopni. Taki scenariusz mocno zaniepokoił służby kontrolujące stan wód na rzekach.

Istnieje obawa, że topniejące zwały śniegu doprowadzą do powodzi. Jak donosi nasz reporter, na razie nie widać zagrożenia na rzekach. Sytuacja może się jednak zmienić we wtorek – to właśnie wtedy ma nadejść ocieplenie.

Problem w tym, że ziemia będzie zbyt zmarznięta, by przyjąć aż tyle wody. Tej pokrywy śnieżnej na Dolnym Śląsku jest sporo. W niej jest dużo wody i ona przecież musi gdzieś odpłynąć - mówi Alfred Dubicki z wrocławskiego instytutu meteo.

Na wodę czekają już zbiorniki retencyjne. Według szefa wydziału kryzysowego urzędu wojewódzkiego, Józefa Rzemienia, miejsca powinno wystarczyć: Ta przewidywana ilość wody, która w tej chwili może nas zaskoczyć, powinna być przyjęta przez te zbiorniki, które są.

Służby kryzysowe informują, że są dziś lepiej przygotowane na zagrożenie powodziowe, ale 8 lat temu też twierdziły, że są przygotowane.