Nowy krewniak człowieka został odkryty w jaskini na Syberii. Naukowcy ustalili na podstawie badań kości, że różnił się on genetycznie od naszego gatunku. Denisowianie żyli obok neandertalczyków i krzyżowali się z naszym gatunkiem - poinformowało BBC.

Na łamach prestiżowego tygodnika "Nature" badacze tłumaczą, że zsekwencjonowanli DNA pobrane z palca liczącego 30 tys. - 50 tys. lat, znalezionego w jaskini na Syberii. Ustalili, że różni się ono zarówno od DNA neandertalczyków, jak i ludzi współczesnych.

Okazało się, że palec należał do kobiety. Jej genom wykazuje pewien stopień pokrewieństwa z neandertalczykami. Ppodobieństwo wariantów ok. 4-6 proc. genów denisowian można odnaleźć u dzisiejszych mieszkańców Papui-Nowej Gwinei.

W syberyjskiej jaskini naukowcy odkryli także ząb, który różni się morfologicznie od zębów neandertalczyków i ludzi. Przypomina nieco zęby wcześniejszych hominidów. Zdaniem badaczy, pokrewieństwo denisowian z przodkami dzisiejszych Melanezyjczyków może świadczyć o tym, że byli oni rozpowszechnieni w Azji w późnym plejstocenie.

W maju ten sam naukowiec wstępnie zsekwencjonował genom neandertalczyka. Dzięki czemu lepiej poznamy nie tylko naszego wymarłego krewniaka, ale również nas samych. Badania wykazały wówczas, że ludzie i neandertalczycy mogli sporadycznie krzyżować się ze sobą. Być może doszło do tego 100-50 tys. lat temu na Bliskim Wschodzie, po wyjściu obu grup z Afryki.