Chcesz mieć zdolne dziecko, dbaj by odżywiało sie zdrowo już od najwcześniejszych lat. Naukowcy z University of Bristol pokazali, że dieta w pierwszych trzech latach życia maluchów ma wpływ na ich iloraz inteligencji. Jak piszą na łamach czasopisma "Journal of Epidemiology and Community Health", różnica jest zaskakująco wyraźna i sięga kilku punktów.

Analizowano wyniki badań ankietowych, prowadzonych na 14 tysiącach osób urodzonych 20 i 19 lat temu. Ich stan zdrowia był dokładnie monitorowany, rodzice odpowiadali zaś na pytania dotyczące aktualnej diety maluchów.

Zwyczaje żywieniowe zakwalifikowano do trzech kategorii. Najmniej zdrowa dieta obejmowała produkty wysoko przetworzone, zawierające dużo tłuszczów i cukru. Dieta tradycyjna obfitowała w mięso i warzywa. Za najzdrowszą uznano dietę opartą na owocach, warzywach i ryżu.

By wyniki były bardziej wiarygodne wzięto pod uwagę wpływ na IQ innych, niż dietetyczne czynników. Chodziło na przykład o różnice w wykształceniu, statusie materialnym, czy stanie zdrowia rodziców.

Ze wszystkich ankiet wybrano najbardziej kompletne dane 4 tysięcy dzieci. Okazało się, że w wieku 8.5 lat średnie IQ dzieci, które jadły najmniej zdrowe potrawy wynosiło 101. W przypadku najzdrowiej odżywianych dzieciaków, średnie IQ rosło do 106-ciu.

Wyniki potwierdzają, że odpowiednia ilość witamin i innych odżywczych substancji ma istotne znaczenie dla rozwoju mózgu, sugerują, że lepsza dieta daje dziecku więcej szans. Naukowcy zamierzają teraz sprawdzić, czy w późniejszym wieku można to jeszcze nadrobić, czy też różnice IQ utrzymują się już na zawsze.