Wojewoda małopolski Ryszard Masłowski wystapił przed chwilą do rządu o uznanie całego województwa za obszar klęski żywiołowej. Oznacza to między innymi, że nie będzie obowiązywała procedura przetargów przy odbudowie zniszczonych gospodarstw.

Tymczasem wciąż nie ma ustawy o stanie klęski żywiołowej. Mimo to wojewoda małopolski, wnosząc o takie potraktowanie podległego sobie regionu powołał się na Konstytucję oraz dekret z 1953 roku. O sens tej niekonwencjonalnej inicjatywy wojewody małopolskiego - nasz reporter Ryszard Cebula zapytał posła Bogdana Borusewicza - z sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych:

15:30