Wrocławscy naukowcy odkryli, jako pierwsi na świecie, jeden lek na choroby cywilizacyjne, a więc na alzheimera, nadciśnienie, otyłość czy stres. Kluczem są fosfolipidy zwierzęce.

Naukowcy z Wrocławia wyodrębnili z kurzych jajek biosubstancje, które działają regenerująco na komórki organizmów żywych. Dzięki temu mogą być pomocne w walce chorobami cywilizacyjnymi, czyli z nowotworami, chorobą Alzheimera, chorobami serca i układu krążenia, ośrodkowego układu nerwowego, cukrzycą, osteoporozą i otyłością.

Badania dowodzą, że to te choroby są powodem 80 procent zgonów. Lekarze i naukowcy biją na alarm, bowiem choroby XXI wieku przybierają rozmiary epidemii.

Fosfolipidy występujące w preparacie uzyskiwane są ze specjalnych, ulepszonych jaj, znoszonych przez kury karmione opatentowaną paszą. Możemy zdradzić, że w jej skład wchodzą między innymi algi.

Produkowane przez nas fosfolipidy poprawią ludziom jakość życia. Łagodzą stres i pomagają szybko odzyskać siły - mówi Cezary Rutke, prezes firmy, która będzie produkować preparat biomedyczny.

Leki chroniące mózg, serce i wątrobę, produkowane dzięki odkryciu wrocławskich naukowców, pojawią się w aptekach już za miesiąc.

(j.)