Zapraszamy Was do Wrocławia na specjalny zamknięty pokaz wybranych zdjęć z kolekcji fotografii Miltona H. Greene'a. 15 kwietnia we wrocławskiej Hali Stulecia będzie można przedpremierowo zobaczyć fotografie Marilyn Monroe. Otwarcie wystawy dopiero w lipcu, ale słuchacze RMF FM mogą ją zobaczyć już w najbliższą środę.

Mieliśmy dla Was 10 podwójnych biletów na 15 kwietnia na godz. 19:00. Należy je odebrać przed wejściem, na miejscu - Sala Wielofunkcyjna we Wrocławskim Centrum Kongresowym przy Hali Stulecia, na nazwisko. Dostało je pierwsze 10 osób, które przysłały do maila na adres fakty@rmf.fm, wpisując w tytule „Marilyn”.

Na kolekcję, obejmującą 3 tys. odbitek, składają się fotografie powstałe podczas sesji zdjęciowych, zdjęcia z planów filmowych, a także fotografie ukazujące życie prywatne aktorki. Ekspozycja tej wyjątkowej kolekcji stanie się jedną z największych atrakcji Wrocławia. Milton H. Greene to jeden z najbardziej znanych amerykańskich fotografów mody i gwiazd. Pracował dla największych magazynów mody takich jak "Harper's Bazaar", "LIFE", "Look", "Town & Country" oraz "Vogue".

O portretach Marylin Monroe jego autorstwa mówi się, że ukazują prawdziwą naturę kobiety, która stała się jedną z największych ikon Hollywood. Wyjątkowy artyzm fotografii sprawił, że na zdjęciach widzimy nie tylko symbol seksu, ale jedną z najbardziej intrygujących kobiet w historii popkultury. Milton Greene był przyjacielem i wspólnikiem Marylin Monroe. Wykonał tysiące jej zdjęć. W 52 sesjach, przez 4 lata, mógł fotografować również jej prywatność. W latach 1953 do 1957 aktorka mieszkała w jego domu. Najprawdopodobniej łączył ich romans, ale syn fotografa Joshua Greene zaprzecza temu, twierdząc że ojca i Marilyn łączyła tylko piękna przyjaźń. Gwałtownie zresztą zerwana w 1957 roku za sprawą trzeciego męża Marilyn, dramatopisarza Arthura Millera, który nie chciał potem sprzedawać unikatowych fotografii Marilyn. Po śmierci Greene'a kolekcję przejął za długi City National Bank, skąd została wykupiona przez greckiego finansistę Dino Matingasa. Ten zaś robił interesy z ówczesnym szefem FOZZ i kiedy rozpętała się afera wokół funduszu, likwidator zażądał spłaty zadłużenia przez Matingasa. Część spłaty została wyegzekwowana w postaci zdjęć gwiazd Hollywood.

Wartość kolekcji wyceniana jest na 18-24 mln zł. Cena wywoławcza całej kolekcji wynosiła 5 mln złotych, zaś ostatecznie została zakupiona w warszawskiej Desa Unicum za 6,4 mln złotych. Środki na zakup kolekcji  pochodzą z funduszy unijnych - nagrody im. Meliny Mercouri, przyznawanej miastom, które otrzymują tytuł Stolicy Kultury oraz ze środków prywatnych sponsorów.

(mpw)