Szesnaście filmów zacznie dziś wieczorem walkę o Złote Lwy – nagrody Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Jury przewodniczy reżyser Robert Gliński, a obok zasiądą między innymi operator Sławomir Idziak, fotograf Ryszard Horowitz i aktorka Dorota Segda.

Wśród szesnastu filmów, które podejmą walkę o najważniejszą nagrodę 33. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, znalazły się między innymi „33 sceny z życia" Małgorzaty Szumowskiej, "Cztery noce z Anną" Jerzego Skolimowskiego i "Serce na dłoni" Krzysztofa Zanussiego.

Na festiwalu rozegrany zostanie także konkurs kina niezależnego i konkurs młodego kina, czyli etiud fabularnych i fabularnych filmów dyplomowych studentów szkół filmowych. W jury konkursów zasiądą miedzy innymi reżyser Sławomir Fabicki jako przewodniczący, reżyser Bodo Kox i aktorka Jowita Budnik.

Do najciekawszych wydarzeń tegorocznego festiwalu w Gdyni dołączy z pewnością premierowy pokaz filmu dokumentalnego Sylwestra Latkowskiego pt. "Zabić Papałę", opowiadający o okolicznościach śmierci byłego komendanta głównego policji gen. Marka Papały. Oczekiwana jest również projekcja filmu Agnieszki Holland "Wspomnienie o Piotrze", poświęconego reżyserowi Piotrowi Łazarkiewiczowi, który zmarł 20 czerwca.

Festiwal zakończy się 20 września wręczeniem nagród. Oprócz Złotych Lwów za najlepszy polski pełnometrażowy film fabularny, statuetki zostaną przyznane także najlepszemu reżyserowi, aktorowi i aktorce. Wiadomo już natomiast, kto otrzyma w tym roku specjalną statuetkę za całokształt twórczości – Platynowe Lwy powędrują w ręce reżysera Stanisława Różewicza.