Roman Polański zdobył nagrodę Srebrnego Niedźwiedzia dla najlepszego reżysera na festiwalu filmowym w Berlinie. Polski artysta otrzymał statuetkę za swój film "Autor Widmo". Złoty Niedźwiedź dla najlepszego filmu powędrował do twórców tureckiego obrazu pod tytułem "Miód".

Polański, który przebywa w areszcie domowym w szwajcarskiej miejscowości Gstaad nie mógł osobiście odebrać nagrody. Do zebranych w Berlinie trafił jednak komunikat od twórcy filmu: Gdybym nawet mógł i tak bym nie przyjechał. Gdy poprzedni razem jechałem po odbiór nagrody wylądowałem przecież w więzieniu. Słowa, które odczytał odbierający nagrodę dla Polańskiego producent Alain Sarde wywołały salwę śmiechu.

To bardzo ważna nagroda - przypomina Katarzyna Sobiechowska-Szuchta z redakcji kulturalnej RMF FM. Nagroda ważna, bo indywidualna. Ważna dla autora filmu, bo docenia jego talent. Mówi nam, że mamy do czynienia z najlepszym w ostatnim roku - zdaniem jury - reżyserem, artystą. Dla Romana Polańskiego to ważna nagroda również z innego powodu - zrobił naprawdę dobry dreszczowiec. Tym, którzy oceniali jego film udało się oddzielić życie Romana Polańskiego od jego sztuki.

Wygrana tureckiego filmu nie budzi jednak ani zdziwienia ani rozczarowania. Opowieść o sześciolatku, który ma problemy w szkole za to świetnie radzi sobie z przyrodą pięknej Antalii to piękny film. Do tego specyficzny, bo bez ścieżki muzycznej. Muzyką są tu odgłosy przyrody.

Na film Polańskiego wielu czekało z niecierpliwością. I wielu recenzentów teraz się o ten film spiera, choć przeważają głosy, że Roman Polański nakręcił wciągający, polityczny dreszczowiec. Bohaterem filmu jest ghostwriter, pisarz, który za pieniądze tworzy dla innych, oddając prawa do swego dzieła. Zostaje zaangażowany do napisania w imieniu byłego premiera Wielkiej Brytanii pamiętników. W trakcie prac nad książką, odkrywa sekrety, przez które znajduje się w śmiertelnym zagrożeniu. Główne role grają Ewan McGregor, Pierce Brosnan, Olivia Williams i Kim Cattrall.

Za najlepszych aktorów 60. Berlinale jury uznało ex aequo Rosjan Grigorija Dobrygina i Siergieja Puskepalisa, którzy zagrali w filmie pt. "Jak spędziłem to lato" w reżyserii Aleksieja Popogriebskiego. Bohaterowie to dwaj mężczyźni, którzy kończą swoją zmianę na jednej ze stacji polarnych na Morzu Arktycznym. Autor zdjęć do tego filmu, Pawel Kostomarow także został uhonorowany Srebrnym Niedźwiedziem za wkład artystyczny.

Statuetkę dla najlepszej aktorki otrzymała Japonka Shinobu Terajima za rolę w filmie pt. "Caterpillar" w reż. Koji Wakamatsu. Jest to opowieść o kobiecie, która zgodnie z tradycją poświęca się opiece nad kalekim mężem, bohaterem drugiej wojny japońsko-chińskiej (1937-1945).

Nagrodą za najlepszy scenariusz uhonorowani zostali autorzy scenariusza do filmu chińskiego filmu Tuan Yuan ("Apart Together"): Wang Quen'an (będący jednocześnie reżyserem filmu) i Na Jin.

Z kolei Wielką Nagrodę Jury otrzymał film rumuński pt. "Eu Cand Vreau Sa Fluier, Fluier" ("Gdy chcę gwizdać, to gwiżdżę"). Reżyser tego filmu Florin Serban został też uhonorowany Nagrodą im. Alfreda Bauera za wyznaczanie nowych perspektyw w sztuce filmowej.

60. festiwal Berlinale zakończy się w niedzielę.