Jeden z najgłośniejszych i najbardziej popularnych seriali ostatnich lat - Breaking Bad - dobiegł końca. W niedzielę w USA wyemitowano ostatni odcinek serii. Zdania krytyków są jednak podzielone. "To najgorszy odcinek serii" oraz "wspaniały w swej prostocie" - piszą za Oceanem.

Wielu recenzentów skupia się na samej treści odcinka. Nie zdradzając jednak zakończenia, w skrócie te opinie łączy jedna kwestia dotycząca głównego bohatera . "Dostał to, na co zasłużył" - tak finałowy epizod opisuje Tim Walker z The Independent. Publicysta the Telegraph pisze ostro "to najgorszy odcinek serii".

Z kolei Alessandra Stanley z New York Times’a podkreśla, że twórcy serialu starali się, żeby nie zostawiać żadnego niedokończonego wątku w filmie. "Prawie każdy koniec był ze sobą powiązany. Widać przemianę Walta od nauczyciela do wytwórcy metamfetaminy" - pisze.

The Mirror zwraca także uwagę, że ostatni odcinek był kręcony pod presją fanów. Tu jednak pojawia się głos przychylny serialowi "Nie bójcie się, udało się to wspaniale" - pisze recenzent magazynu Josh Woodfin.

Ostatnio odcinek Breaking Bad nie przypadł jednak zdecydowanie do gustu recenzentowi Time’a. "To nie był błyskotliwy, ani ambitnie zbudowany odcinek" - pisze James Poniewoznik.

Słów uznania nie krył natomiast krytyk z The Guardian. "Koniec był wspaniały w swej prostocie" - pisze Richard Vine.

Tytuł ostatniego odcinka brzmi "Felina" - to anagram z angielskiego słowa "final", czyli koniec. Epizod trwał 53 minuty.

Pierwszy odcinek został wyemitowany w 2008 roku. Serial był produkowany przez amerykańską stację AMC. Do tej pory serial Breaking Bad zdobył 10 nagród Emmy.