Brytyjsko-australijska grupa Dead Can Dance wystąpi 15 października w warszawskiej Sali Kongresowej. Koncert odbędzie się w ramach trasy koncertowej promującej najnowszą płytę zespołu "Anastasis".

Najnowsza płyta Dead Can Dance, formacji założonej przez Lisę Gerrard i Brendana Perry'ego, "Anastasis", jest pierwszym krążkiem grupy od 16 lat. Zespół wystąpi w Warszawie w ramach światowej trasy koncertowej, promującej wydawnictwo.

Grupa powstała ponad 30 lat temu

Dead Can Dance to grupa założona w 1981 roku w Melbourne. Już rok później, zniechęceni nudną rzeczywistością australijskiej sceny muzycznej, przenieśli działalność do Londynu. W ciągu roku zespół podpisał kontrakt płytowy z jedną z najważniejszych wytwórni muzyki alternatywnej, 4AD. Najsilniejszym wrażeniem było poczucie czegoś wyjątkowo oryginalnego - powiedział szef wytwórni Ivo Watts-Russell. W 1984 roku zespół wydał swoją pierwszą płytę "Dead Can Dance".

Dopiero trzeci album przyniósł grupie rozgłos. Krążek "Spleen and Ideal" (1985) spotkał się z dobrym przyjęciem ze strony krytyki i publiczności. Zespół czerpał z muzyki popularnej, a także chorałów gregoriańskich i muzyki etnicznej.

Dead Can Dance nagrało osiem płyt do 1998 roku, kiedy Gerrard i Perry rozwiązali grupę. W 2005 roku zespół odbył krótką, jednorazową trasę koncertową, w trakcie której wystąpił również w Warszawie. W 2010 roku Perry przyznał, że jest szansa na reaktywację grupy. Tak, rozmawiałem o tym z Lisą. Być może w przyszłym roku popracujemy wspólnie - mówił.

W sierpniu 2012 roku Dead Can Dance wydało swoją dziewiątą płytą, "Anastasis", którą będzie promować podczas koncertu w warszawskiej Sali Kongresowej.