Koncert inspirowany twórczością Stanisława Lema. Film o Kalinie Jędrusik z Marią Dębską w głównej roli. Klasyka Czechowa w reżyserii Krystyny Jandy w Warszawie. Mickiewiczowskie "Dziady" według Mai Kleczewskiej w Krakowie. Tak zapowiada się nowy tydzień w kulturze.

Koncert do utworów Lema

16 listopada w Operze Bałtyckiej w Gdańsku odbędzie się koncert z cyklu "Wtorki na fali - koncerty inspirowane literaturą". Tym razem wieczór poświęcony będzie Stanisławowi Lemowi. Artyści przygotowujący program koncertu szukali inspiracji w muzyce współczesnej. Wykorzystali kompozycje m.in Romualda Twardowskiego czy Jerzego Mądrawskiego. 

Jak mówią twórcy tego koncertu, "nasi artyści znaleźli wiele utworów, które w jakiś sposób korespondują z twórczością Lema, jego rozważaniami socjologicznymi,  filozoficznymi, futurologicznymi czy dotyczącymi świata nauki w ogóle".

Film o Kalinie Jędrusik w kinach

"Bo we mnie jest seks" w reżyserii Katarzyna Klimkiewicz wejdzie do kin w piątek 19 listopada. Film przedstawia ważny fragment z życia Kaliny Jędrusik, o której śmiało można powiedzieć, że jest największą ikoną polskiej popkultury.

Odwaga Kaliny Jędrusik i jej bezwstyd absolutnie mnie uwiódł - mówi w rozmowie z RMF FM Maria Dębska, która  wcieliła się w rolę legendarnej artystki, nazywanej "barwnym ptakiem PRL-u". Dębska za tę rolę została nagrodzona na 46. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.

Męża Kaliny Jędrusik - pisarza Stanisława Dygata - gra Leszek Lichota. Na ekranie zobaczymy też inne barwne postaci polskiej kultury: Kazimierza Kutza (Borys Szyc), Tadeusza Konwickiego (Paweł Tomaszewski) czy twórców Kabaretu Starszych Panów - Jeremiego Przyborę (Rafał Rutkowski) i Jerzego Wasowskiego (Dariusz Basiński).

"Wiśniowy sad" według Jandy

19 listopada na Dużej Scenie Teatru Polskiego w Warszawie odbędzie się premiera "Wiśniowego sadu" Antoniego Czechowa w reżyserii Krystyny Jandy. To ostatnia sztuka Czechowa. Jak podkreślał sam autor, wiśniowy sad rodziny Raniewskich nie przynosi dochodu, zdziczał i rzadko rodzi owoce, których i tak nikt nie kupuje. To również opowieść o tym, jak los starych drzew splata się z losami ludzi.

Główną rolę, Raniewskiej, zagra Grażyna Barszczewska. W obsadzie są też m.in Dorota Bzdyla, Dorota Landowska, Jerzy Schejbal , Szymon Kuśmider i Joanna Trzepiecińska. Reżyseruje Krystyna Janda.

"Dziady" według Kleczewskiej

Maja Kleczewska przygotowuje dla Teatru Słowackiego w Krakowie "Dziady" Adama Mickiewicza. Jak mówi reżyserka, "Dziady anno domini 2021 będą przedstawieniem o Polsce. Mając w pamięci spektakle Wyspiańskiego, Dejmka, Swinarskiego, Grzegorzewskiego wiemy, że ten arcypolski dramat opowiada o naszej nieuświadomionej retrotopii, o nieumarłej przeszłości i jej nieumarłych upiorach. Społeczność krwawego obrzędu i konformistyczny salon to dwie twarze Polski, które Wyspiański spotkał wraz z upiorami na jednym weselu". 

"Dziady" powstały w 120-lecie prapremiery w inscenizacji Stanisława Wyspiańskiego właśnie w Teatrze Słowackiego. W obsadzie są m.in Dominika Bednarczyk, Hanna Bieluszko, Lidia Bogaczówna, Tomasz Międzik oraz gościnnie Jan Peszek. Wystąpią też tancerze Baletu Cracovia Danza. Premiera 19 listopada.

Opracowanie: