Afroamerykanie domagają się ponownego rozpoznania sprawy dotyczącej zastrzelenia w sierpniu w Ferguson czarnoskórego 18-latka. W minionym tygodniu ława przysięgłych uznała, że nie ma podstaw do postawienia białego policjanta w stan oskarżenia.

Demonstranci nie wierzą w to, że 18-latek był agresywny i że policjant strzelał zgodnie z procedurami. Uważają, że to zbrodnia na tle rasowym i chcą, by jeszcze raz przeanalizowano wszystko to, co wydarzyło się w sierpniu w Ferguson.

Od prawie tygodnia w całych Stanach Zjednoczonych trwają masowe demonstracje. Aresztowano już kilkaset osób, a porządku pilnuje Gwardia Narodowa.

Protestujący nie tylko wychodzą na ulicę miast, ale też blokują centra handlowe, gdzie w tej chwili trwa ogromny ruch - ten weekend uznaje się za początek sezonu przedświątecznych zakupów i właściciele sklepów proponują wielkie obniżki cen.

W wielu miejscach musiała interweniować policja, która usuwała demonstrujących.

(abs)