Wichury, których prędkość dochodziła w porywach do 100 km/h, śnieżyce i ulewy wyrządziły ogromne straty w Hiszpanii i Portugalii. Z powodu zasp, lawin błotnych i powalonych drzew zamknięto dla ruchu wiele autostrad, szos i linii kolejowych.

W miejscowości El Llano koło Kartageny na południu Hiszpanii pod gruzami przewróconego przez wichurę muru zginęło dwóch mężczyzn.

W obu krajach doszło do przerw w dostawach prądu. W szczególnie zagrożonych niepogodą rejonach na atlantyckim wybrzeżu Portugalii ewakuowano kempingi.

Media informują o wstrzymaniu komunikacji promowej. Kłopoty ma też lotnictwo. Z powodu silnych wiatrów na lotnisku w Lizbonie nie mogło wylądować ponad 20 samolotów.