Zanim WHO ogłosi najwyższy, szósty stopień zagrożenia pandemią grypy A/H1N1, musi dojść do rozprzestrzenienia się choroby w skali globalnej - podkreśliła szefowa Światowej Organizacji Zdrowia Margaret Chan. Według najnowszego bilansu WHO, liczba zachorowań na nową grypę wzrosła już do ponad 11 tysięcy osób.

Kiedy zobaczę więcej napływających sygnałów (...) o szerzeniu się tej choroby, w tym o jej ciężkim przebiegu, nie zawaham się przed podjęciem trudnej decyzji. Nie narażałabym zdrowia ludzi na świecie - zapewniła szefowa WHO na dorocznym spotkaniu organizacji w Genewie. Co do fazy przejścia od 5. do 6. stopnia, muszę uznać, że jest to zjawisko globalne - dodała.

Organizacja podała w czwartek, że zarejestrowała już 11034 przypadki zarażenia się świńską grypą i 85 zgonów w 41 krajach. 791 przypadków zarażenia zmutowanym wirusem zdiagnozowano na świecie w ciągu 24 godzin. Większość nowych przypadków zarejestrowano w czterech najbardziej dotkniętych nową grypą krajach: w Meksyku (244 i trzy zgony), Stanach Zjednoczonych (241 oraz dwa zgony), Kanadzie (223) i w Japonii (49).

Poprzedni bilans WHO mówił o 10243 osobach zarażonych nową grypą, na którą zmarło 80 ludzi w 41 krajach.

Sześciostopniowa skala WHO stanowi system informowania świata o zagrożeniu wybuchem pandemii i pozwala lepiej się na taką ewentualność przygotować. Dopiero szósty stopień oznacza faktyczną pandemię, natomiast poprzednie trzy fazy stanowią okres zagrożenia.