"Unia Europejska chce konstruktywnego dialogu ze Stanami Zjednoczonymi, ale jest gotowa stanowczo zareagować, jeśli zostanie niesprawiedliwie potraktowana przez nową administrację Donalda Trumpa" - powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po spotkaniu z przywódcami UE w Brukseli.
Do nieformalnego spotkania przywódców 27 krajów członkowskich UE, które poświęcone było kwestiom bezpieczeństwa, doszło po tym, jak prezydent USA Donald Trump zapowiedział cła na europejskie towary.
Unia Europejska chce konstruktywnego dialogu ze Stanami Zjednoczonymi, ale jest gotowa stanowczo zareagować, jeśli zostanie "niesprawiedliwie" potraktowana przez nową administrację Donalda Trumpa - powiedziała na konferencji prasowej przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen po spotkaniu z przywódcami UE w Brukseli.
Szefowa KE podkreśliła, że na obronność powinno trafiać więcej środków z kasy publicznej.
Dzisiejsze zagrożenia są rzeczywiste i cały czas rosną. Pojawiają się w różnej formie - wojna w Ukrainie, cyberataki, ataki na infrastrukturę krytyczną. Musimy się przygotowywać i odpowiadać na to razem. Musimy być bardziej stanowczy w naszej obronie - dodawała.
Szefowa KE podkreśliła, że unijne wydatki na obronność muszą wzrosnąć ze średniego dla całej Unii Europejskiej poziomu 1,5 proc. PKB. W wielu państwach członkowskich przez wiele lat inwestycje były niedostateczne - przyznała.


