Piraci w motorówkach zaatakowali francuski statek dostawczy na szelfowym złożu naftowym u wybrzeży Nigerii i uprowadzili trzech Francuzów z kompanii Bourbon. Do zdarzenie doszło najprawdopodobniej w nocy z wtorku na środę; piraci odpłynęli z zakładnikami, na pokładzie statku Bourbon Alexandre zostało 13 członków załogi, z których nikt nie ucierpiał.

Na razie nikt nie przyznał się do porwania, które nastąpiło w tydzień po uprowadzeniu pięciorga obywateli Francji w Nigrze. Wraz z Francuzami porwano wówczas także dwóch Afrykańczyków. Do porwania przyznała się Al-Kaida Islamskiego Maghrebu (Aqmi).