Trzy osoby zginęły w strzelaninie w bazie wojskowej w Pearl Harbor na Hawajach. Żołnierz marynarki wojennej USA postrzelił śmiertelnie dwie osoby, a po ataku popełnił samobójstwo.

Marynarz otworzył ogień w pobliżu suchego doku na terenie bazy. Ranił trzech cywilnych pracowników Departamentu Obrony USA. Dwóch z nich zmarło na skutek obrażeń. Trzecia ranna osoba przebywa w szpitalu. Jej stan jest stabilny.

Na razie nie wiadomo, jakie były motywy sprawcy. Władze wojskowe wszczęły śledztwo.

Bezpośrednio po strzelaninie baza została zamknięta. Otwarto ja ponownie po dwóch godzinach.

Do strzelaniny doszło na trzy dni przed 78. rocznicą japońskiego ataku na Pearl Harbor.

W Pearl Harbor znajduje się największa baza marynarki wojennej USA na Pacyfiku.