Rosyjskie służby celne wstrzymują import wieprzowiny z Unii Europejskiej. Informacje naszej brukselskiej korespondentki Katarzyny Szymańskiej-Borginon potwierdza rzecznik komisji europejskiej Frederick Vincent. Powodem jest epidemia afrykańskiego pomoru świń na Litwie. Transporty nie są wpuszczane przez polsko-rosyjskie przejścia graniczne w Bezledach i Grzechotkach.

Tym samym potwierdziły się wcześniejsze informacje naszej korespondentki. Dla Polski embargo będzie ogromnym ciosem, bo jesteśmy w Unii jednym z czołowych eksporterów wieprzowiny. Zajmujemy po Niemczech i Danii trzecie miejsce w UE. Eksportujemy głównie na Białoruś, Ukrainę a także do Rosji.

W związku z wykryciem na Litwie przypadków afrykańskiego pomoru świń litewski rząd ogłosił sytuację nadzwyczajną w sześciu rejonach kraju na południowym wschodzie, m.in. w rejonach graniczących z Polską: łoździejskim i olickim.

W strefie zakaźnej zostaną ubite wszystkie dziki, a tusze spalone. Na pozostałym terytorium Litwy ma być ubitych 90 proc. dzików. Litwa chce też wybudować ogrodzenie wzdłuż granicy z Białorusią, bo prawdopodobnie dziki zakażone chorobą afrykańskiego pomoru świń na Litwę dotarły z Białorusi.

W Polsce przypadki choroby nie wystąpiły - poinformował wiceszef Inspekcji Weterynaryjnej Krzysztof Jażdżewski. Jego zdaniem hodowcy, jak i myśliwi powinni jednak wzmóc uwagę. Zaznaczył, że na Litwie przypadek wykrycia afrykańskiego pomoru u dzika wystąpił 70 km od polskiej granicy.

Afrykański pomór świń nie jest groźny dla ludzi, ale przynosi duże straty materialne. Choroba ta przenoszona jest przez dziki, które coraz częściej przychodzą do zabudowań w poszukiwaniu pożywienia. 

(mpw)