Rosja grozi Unii Europejskiej, w tym Polsce, embargiem na mięso wieprzowe w związku z pojawieniem się na Litwie afrykańskiego pomoru świń – ustaliła dziennikarka RMF FM. Rosja już wstrzymała litewską wieprzowinę.

Moskwa ma teraz na celowniku przede wszystkim Polskę, Niemcy i Holandię - powiedział jeden z dyplomatów UE. Rosja sugeruje, że ewentualne embargo wprowadziłyby także kraje Unii Celnej, Białoruś i Kazachstan.

Dla Polski embargo było by ogromnym ciosem, bo jesteśmy w Unii jednym z czołowych eksporterów wieprzowiny. Zajmujemy po Niemczech i Danii trzecie miejsce w UE. Eksportujemy głównie na Białoruś, Ukrainę a także do Rosji.

Urzędnicy Komisji Europejskiej negocjują z Moskwą i próbują ją odwieść od zamiaru wprowadzenia embarga.

Sytuacja nadzwyczajna w związku z groźną chorobą świń

W związku z wykryciem na Litwie przypadków afrykańskiego pomoru świń litewski rząd ogłosił sytuację nadzwyczajną w sześciu rejonach kraju na południowym wschodzie, m.in. w rejonach graniczących z Polską: łoździejskim i olickim.

W strefie zakaźnej zostaną ubite wszystkie dziki, a tusze spalone. Na pozostałym terytorium Litwy ma być ubitych 90 proc. dzików. Litwa chce też wybudować ogrodzenie wzdłuż granicy z Białorusią, bo prawdopodobnie dziki zakażone chorobą afrykańskiego pomoru świń na Litwę dotarły z Białorusi.

W Polsce przypadki choroby nie wystąpiły - poinformował wiceszef Inspekcji Weterynaryjnej Krzysztof Jażdżewski. Jego zdaniem hodowcy, jak i myśliwi powinni jednak wzmóc uwagę. Zaznaczył, że na Litwie przypadek wykrycia afrykańskiego pomoru u dzika wystąpił 70 km od polskiej granicy.

Afrykański pomór świń nie jest groźny dla ludzi, ale przynosi duże straty materialne. Choroba ta przenoszona jest przez dziki, które coraz częściej przychodzą do zabudowań w poszukiwaniu pożywienia.

(j.)