Minister kultury Rosji zapowiada, że jego kraj nie zrezygnuje z pomysłu powstania w Krakowie pomnika jeńców bolszewickich z wojny lat 1919-21. Władimir Medinski, który jest również przewodniczącym Rosyjskiego Towarzystwa Wojskowo-Historycznego skrytykował też reakcję polskich władz na rosyjski pomysł.

Pomysł budowy pomnika szef polskiego MSZ Grzegorz Schetyna określił jako "oczywistą prowokację". W podobnym tonie wypowiadał się też prezydent Krakowa. Reakcja ta jest świetną ilustracją do starego rosyjskiego przysłowia, mówiącego, że na złodzieju czapka gore - powiedział szef resortu kultury Federacji Rosyjskiej dla rosyjskiej telewizji państwowej Kanał 1. Według Medinskiego "polskie władze, gdy uważnie przestudiują dokumenty, będą musiały przyznać, że piękne zasady rycerskiego prowadzenia wojny w tamtych latach zostały przez Polskę - delikatnie mówiąc - złamane". Świadectwem tego są dziesiątki tysięcy czerwonoarmistów, którzy w nieludzkich warunkach zginęli w polskich obozach dla jeńców wojennych - podkreślił. Minister zapowiedział również, że strona rosyjska będzie "kontynuować inicjatywę ze zbiórką pieniędzy". Będziemy też prosić polskie władze o zbudowanie pomnika naszym ofiarom ku przestrodze dla polityków i potomnych - oświadczył.

Pomnik jeńców bolszewickich z wojny rosyjsko-polskiej lat 1919-21 miałby stanąć na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. "Komsomolskaja Prawda" cytuje przedstawiciela Rosyjskiego Towarzystwo Wojskowo-Historyczne Jurija Nikiforowa, który podkreśla, że w Polsce sprawa bolszewickich jeńców z wojny lat 1919-21 jest "bardzo upolityczniona". Zarzucił również stronie polskiej zaniżanie liczby ofiar. Nikiforow porównał sprawę czerwonoarmistów poległych wówczas w Polsce do zbrodni katyńskiej, mówiąc, że "w Katyniu zabito 4 tys. polskich obywateli, a w Polsce - dziesiątki tysięcy rosyjskich". 

O SPRAWIE JAKO PIERWSZY INFORMOWAŁ NASZ MOSKIEWSKI KORESPONDENT PRZEMYSŁAW MARZEC

Polskie MSZ opublikowało dokumenty dot. jeńców radzieckich w Polsce w latach 1919-1921,  pochodzące z archiwum Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża w Genewie. Wynika z nich, że w Polsce nie było celowej eksterminacji jeńców Armii Czerwonej. "W prezentowanych dokumentach znajdują się informacje potwierdzające ustalenia historyków, mówiące o wysokiej śmiertelności, spowodowanej trudną sytuacją gospodarczą państwa polskiego i panującymi epidemiami. Tym samym upublicznione dokumenty stanowią kolejny dowód na nieprawdziwość formułowanych zarzutów o celowej eksterminacji jeńców radzieckich" - informują pracownicy MSZ z Wydziału Wiedzy Historycznej.