Przyczyną eksplozji na rosyjskim atomowym okręcie podwodnym było pęknięcie zbiornika balastowego – poinformował inżynier naczelny stoczni remontowej w Siewierodwińsku. Jak podała wcześniej agencja Interfax, na naprawianym okręcie nie doszło do wycieku radioaktywnego.

Światowe agencje prasowe podały, że w stoczni Zwiozdoczka, gdzie powstają i są remontowane rosyjskie okręty podwodne, doszło do potężnego wybuchu, który zniszczył 25 metrów kwadratowych kadłuba okrętu.

Władze podają, że promieniowanie w mieście utrzymuje się w normie. Dwa lata temu w podobnym wybuchu na pokładzie remontowanego atomowego okrętu zginęło dwóch robotników.