Do groźnego incydentu doszło podczas turnieju Moscow Chess Open. 7-letni uczestnik odniósł obrażenia podczas gry w szachy z robotem. Maszyna złamała dziecku palec.

O tym, że gra w szachy może być niebezpieczna, przekonał się jeden z 30 najlepszych moskiewskich szachistów w kategorii do 10 lat. Chłopiec rozgrywał partię przeciwko robotowi. W pewnym momencie maszyna - zamiast figury - złapała dziecko za palec.

Na nagraniu widać, jak robot przytrzymuje palec dziecka. Po chwili na pomoc dziecku ruszyło kilka osób.

Tuż po zdarzeniu prezes Moskiewskiej Federacji Szachowej ujawnił, że robot złamał 7-latkowi palec. Organizatorzy nie czują się jednak winni. Stwierdzono, że młody uczestnik sam naruszył zasady bezpieczeństwa: nie odczekał po tym, jak wykonał swój ruch i zaczął następny.

Nie zgadzają się z tym rodzice chłopca. Zgłosili już sprawę do prokuratury.

7-latek wrócił do udziału w turnieju już następnego dnia - z palcem w gipsie