Ptaki wpadły w silniki odrzutowca, którym po Ukrainie podróżuje patriarcha moskiewski Kirył. Doszło do tego podczas startu na lotnisku w Doniecku. Samolot AN-74 z patriarchą i 30 osobami na pokładzie rozpędzał się po pasie startowym. Wtedy załoga usłyszała uderzenia i zdążyła wyhamować.

Pasażerów wyprowadzono z maszyny, a mechanicy przejrzeli oba silniki. Nie miały uszkodzeń, które uniemożliwiałyby dalszą podróż. Z ponad godzinnym opóźnieniem Kirył odleciał do Symferopola na Krymie. Patriarcha gości na Ukrainie z dziewięciodniową wizytą.