"Tak, kwiaty powinny zostać złożone. Tak jak to było rok temu i w latach poprzednich. Niestety placówka nie dopełniła tego obowiązku. I nie jest usprawiedliwieniem fakt, że niedawno swoją misję zakończył poprzedni ambasador, a nowy jeszcze nie zaczął. Przepraszam za ten błąd" - napisał na Twitterze w odpowiedzi na informacje naszego amerykańskiego korespondenta Pawła Żuchowskiego wiceminister Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz.

W poniedziałek nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski pokazał zdjęcia grobu Jana Karskiego, legendarnego kuriera, Sprawiedliwego Wśród Narodów Świata. 

Przedstawiciele polskich instytucji w stolicy USA nie złożyli wiązanek na grobie Karskiego, bohatera polskiego podziemia. To on jako pierwszy poinformował Zachód o zagładzie Żydów na terenach okupowanej Polski. Pośmiertnie Barack Obama uhonorował Karskiego Prezydenckim Medalem Wolności.

W przeszłości na grobie Jana Karskiego kwiaty składali polscy politycy odwiedzający Waszyngton, a także nasi ambasadorowie.

W ostatnich, szczególnie ważnych dla Polaków i katolików dniach grób Jana Karskiego świecił jednak pustką. Gdy z wiązanką - prywatnie pojechał tam nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski, nie było tam ani jednego kwiatka.