Prezydent Iraku Dżalal Talabani przebywa w szpitalu w Bagdadzie, gdzie jest poddawany leczeniu z powodu miażdżycy. Nieoficjalnie wiadomo, że doznał udaru mózgu. Kancelaria prezydenta podkreśla, że jego stan jest stabilny.

Według źródeł rządowych Talabani wczoraj wieczorem doznał udaru, a obecnie jest w stanie krytycznym, ale stabilnym. Agencja dpa podała, że 79-letni polityk zapadł w śpiączkę.

Iracki prezydent od kilku lat ma problemy ze zdrowiem. Przez ostatnie dwa lata kilkakrotnie leczył się za granicą.

Talabani jest przewodniczącym Patriotycznej Unii Kurdystanu. Był mediatorem w rozmowach między irackimi szyitami, sunnitami i mniejszością kurdyjską. Gwarantował tym samym utrzymanie kruchego rządu koalicyjnego, a także zachowanie stosunków między centralnym rządem irackim i władzami autonomicznego Kurdystanu.

W ostatnim czasie prezydent przyczynił się do złagodzenia sporu między rządem Iraku i prezydentem Kurdystanu Masudem Barzanim wokół prawa własności do złóż ropy naftowej i przebiegu wewnętrznych granic.

Konstytucja Iraku przewiduje, że w sytuacji, gdy prezydent nie może pełnić swoich obowiązków, parlament wybiera jego następcę. W ramach podziału władzy prezydentem zostaje Kurd, a wiceprezydentami - szyita i sunnita.