Na wniosek niemieckiej prokuratury generalnej policja przeprowadziła w środę w Północnej Nadrenii-Westfalii obławy mające związek ze sceną islamistyczną - poinformowała agencja dpa. Jak dowiedział się reporter RMF FM Adam Górczewski, chodzi o trzy osoby, które miały werbować ludzi do walki w Syrii i Iraku. W dzisiejszą akcję zaangażowanych jest 150 policjantów. Szczegóły na temat obławy na razie nie są znane.

Na wniosek niemieckiej prokuratury generalnej policja przeprowadziła w środę w Północnej Nadrenii-Westfalii obławy mające związek ze sceną islamistyczną - poinformowała agencja dpa. Jak dowiedział się reporter RMF FM Adam Górczewski, chodzi o trzy osoby, które miały werbować ludzi do walki w Syrii i Iraku. W dzisiejszą akcję zaangażowanych jest 150 policjantów. Szczegóły na temat obławy na razie nie są znane.
Niemieccy policjanci (zdjęcie ilustracyjne) /BORIS ROESSLER / DPA /PAP

Świadkowie zaobserwowali jednostki policyjne m.in. przy przeszukiwaniu w Duisburgu biura podróży o tureckiej nazwie. Według lokalnych mediów właściciel lokalu udostępniał pomieszczenia na zajęcia z ideologii islamu. Portal internetowy DerWesten poinformował, że właściciel podejrzany jest o kontakty z dwoma nieletnimi, którzy mieli dokonać zamachu na dom modlitwy sikhijskiej wspólnoty religijnej w Essen, czemu on jednak zaprzecza.

Także w Dortmundzie policyjna rzeczniczka potwierdziła przeprowadzenie przeszukań, ale w sprawie szczegółów odesłała do prokuratury generalnej, która na razie milczy na ten temat. Obława odbyła się również w Hildesheim w Dolnej Saksonii.
 
Zdaniem rzecznika policji trzy osoby, którymi interesują się funkcjonariusze już od dawna były na celowniku służb.

APA