Zamiast do Holandii jedźcie do Niemiec - apeluje do Polaków szefowa holenderskiej Polonii. Czy szykuje się bojkot "kraju tulipanów"? Wśród naszych rodaków mieszkających w Holandii narasta oburzenie po ogłoszeniu przez ministra ds. socjalnych Henka Kampa, że bezrobotni Polacy będą wydalani.

Holendrzy nie zdają sobie sprawy, jak wiele działów ich gospodarki jest uzależniona od pracy imigrantów zarobkowych z Polski - przyznają w rozmowie z korespondentką RMF FM Katarzyną Szymańską-Borgnion nasi rodacy mieszkający w Holandii.

Szefowa holenderskiej Polonii Małgorzata Bos-Karczewska w weekendowym wydaniu prestiżowego dziennika "NRC Handelsbld" apeluje, aby Polacy zamiast do Holandii, gdzie są dyskryminowani, jechali do Niemiec. Niemcy oferują lepsze warunki, szkolenia. Poza tym będą mieli bliżej do kraju, do rodzin - tłumaczy w rozmowie z naszą dziennikarką.

Polacy są uważani w Holandii za tanią siłę roboczą - dodaje. Taki odwrót Holendrzy odczuliby to dotkliwie - uważa Bos-Karczewska. Wiele holenderskich firm, by upadło, bo albo nie mogłoby znaleźć w ogóle personelu, albo personel ten byłby zbyt drogi i produkcja w Holandii stałaby się nieopłacalna.

Na razie jednak w Holandii - populizm zwycięża nad zdrowym rozsądkiem.