Ośmioletnia suczka z przedmieść Buenos Aires uratowała porzuconego noworodka. Matką chłopca okazała się 14-letnia dziewczyna z tamtejszych slumsów. Prawdopodobnie po porodzie wystraszyła się i zostawiła dziecko wśród skrzynek i śmieci.

Wtedy właśnie noworodka znalazł pies. W jakiś sposób zdołał podnieść dziecko i przenieść je 50 metrów dalej – w miejsce, gdzie były jego szczenięta. Tam płaczące dziecko, przykryte szmatą znalazł właściciel suczki.

Chłopiec ważył 4 kilogramy. Jego stan był dobry. Obecnie jest pod opieką władz, które zdecydują, kto zajmie się dzieckiem.