Papież Franciszek ponownie skrytykował wyznaczanie przez parafie opłat za sakramenty. Podczas porannej mszy w kaplicy Domu świętej Marty w Watykanie w piątek mówił, że nie należy ustalać "cenników", a datki należy dawać tak, by nie było wiadomo, ile wynoszą.

Papież Franciszek ponownie skrytykował wyznaczanie przez parafie opłat za sakramenty. Podczas porannej mszy w kaplicy Domu świętej Marty w Watykanie w piątek mówił, że nie należy ustalać "cenników", a datki należy dawać tak, by nie było wiadomo, ile wynoszą.
Papież Franciszek /ANGELO CARCONI /PAP/EPA

W homilii, przytoczonej przez portal Vatican News, Franciszek powiedział: trzeba "pomyśleć, jak traktujemy nasze świątynie, nasze kościoły; czy na pewno są domami Bożymi, domami modlitwy, spotkania z Bogiem; czy kapłani temu sprzyjają, czy też przypominają one targi".

Podkreślił: Niekiedy widziałem - nie tu w Rzymie, ale gdzie indziej - cennik. Następnie podkreślił, że nie płaci się za sakramenty, ale daje się ofiarę na kościół.

Należy ją dawać do puszki na datki, ale dyskretnie, by nikt nie widział, ile, a nie "według cennika - stwierdził Franciszek.

Ostrzegał również przed pokusą "światowości" podczas uroczystości kościelnych.

Pomyślmy o pewnych ceremoniach sakramentów albo uroczystościach upamiętniających, na które idzie się i nie wie się, czy to jest miejsce kultu czy salon. Niektóre ceremonie ocierają się o światowość. To prawda, że uroczystości muszą być piękne; piękne, ale nie światowe, bo światowość jest uzależniona od bożka pieniądza - oświadczył papież. "To jest - dodał - bałwochwalstwo".

(ag)