W słowackich Tatrach, mimo siarczystego mrozu obudził się niedźwiedź. Jego ślady pracownicy słowackiego TANAPU czyli Tatrzańskiego Parku Narodowego, zauważyli w rejonie Szczyrbskiego Plesa. Jak podkreślają, to bardzo rzadki przypadek.

Niedźwiedzie o tej porze zazwyczaj głęboko śpią. Czasami budzą się w czasie silnych odwilży. Tym razem zwierzę przerwało swój zimowy sen, kiedy temperatura spadła do minus 20 stopni C. Nie wykluczone, że to właśnie siarczysty mróz obudził młodego niedźwiedzia. Być może nie najadł się odpowiednio jesienią i nie ma odpowiedniej warstwy tłuszczu, żeby przetrwać ciężką zimę.