Berliński użytkownik Facebooka został skazany na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu za podżeganie przeciwko kanclerz Angeli Merkel. Mężczyzna nawoływał do "zniszczenia" kanclerz i imigrantów.

40-letni ogrodnik z Berlina jest winny "publicznego podżegania do przestępstw, zakłócania spokoju publicznego groźbami przestępstw, a także podżegania do nienawiści" - poinformował w czwartek sąd rejonowy Berlin-Tiergarten.

Oskarżony przyznał się do winy i stwierdził, że był "bardzo zdenerwowany" z powodu ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa.

Zgodnie z aktem oskarżenia, ogrodnik był w czerwcu 2020 roku członkiem zamkniętej grupy na Facebooku liczącej około 5000 użytkowników.

Celem przynajmniej części grupy było nawoływanie na czacie do najpoważniejszych zbrodni przeciwko kanclerz Merkel i imigrantom. 40-latek żądał "zniszczenia" Angeli Merkel oraz "osób ubiegających się o azyl i imigrantów".

Oskarżony powiedział, że najgorsze dla niego było spowodowane pandemią zamknięcie. Przez długi czas nie pozwalano mi chodzić do pracy i nie wolno mi było już spotykać się z przyjaciółmi - powiedział 40-latek, który według ekspertyzy cierpi na zaburzenie autystyczne. Przerwano również jego terapię w specjalistycznej poradni.

Spożywał w tym czasie więcej alkoholu - "nie wiedziałem już, co jest złe, a co słuszne", stwierdził. Żałuje swoich czynów i nigdy więcej ich nie popełni.